W poniedziałkowy wieczór jedną z turystycznych miejscowości Mierzei Wiślanej odwiedziła grupa uczniów z Lublina. Wraz ze opiekunami młodzież miała spędzić nad morzem 2 kolejne dni. Zgodnie z planem wycieczki młodzi turyści mieli opłacone noclegi i wyżywienie w jednym z miejscowych pensjonatów. Okazało się, że standard zakwaterowania oferowany przez właściciela pensjonatu w chwili transakcji bardzo odbiegał od tego co wycieczkowicze zastali na miejscu.
Zamiast 60 miejsc noclegowych na młodzież czekało 30 łóżek, na których - według właściciela - spać mieli po dwie osoby. W pokojach było brudno i zimno, a budynek nie posiadał odpowiednich zezwoleń służb sanitarnych.
Z uwagi na to, że wycieczkowicze już wcześniej wpłacili kwotę 5 500 zł na konto właściciela, a mimo tego warunki z oferty turystycznej nie odpowiadały ofercie - pilot i kierownik wycieczki nie zgodzili się na zakwaterowanie swoich podopiecznych w takich warunkach. Wtedy nieuczciwy właściciel stał się niegrzeczny i wulgarny i wyprosił z posesji swoich gości. Oszukani i zmuszeni niezwłocznie szukać nowego kwaterunku wycieczkowicze - o wszystkim powiadomili Policję.
Biuro turystyczne organizujące wyjazd znalazło nowy kwaterunek dla młodzieży. Teraz policjanci sprawdzają okoliczności całego zajścia. Niewykluczone, że nieuczciwy właściciel pensjonatu odpowie przez sądem za oszustwo, za które grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności. (KWP)
Reklama
"Oferta turystyczna" - po dwóch w jednym łóżku
NOWY DWÓR GD. 60-osobowa grupa gimnazjalistów i ich opiekunów przez 3 dni miała wypoczywać nad morzem. Gdy po męczącej podróży dotarli na miejsce - czekała ich "niespodzianka" w opłaconym wcześniej pensjonacie. Wycieczka miała się zmieścić w 30 łóżkach - uczniowie mieli spać dwójkami - po dwie osoby w jednym łóżku.
- 21.05.2009 00:07 (aktualizacja 13.08.2023 10:21)
Reklama




Napisz komentarz
Komentarze