sobota, 13 grudnia 2025 10:03
Reklama

Gdańskie uroczystości rocznicy obalenia komunizmu 4 czerwca

GDAŃSK. W samo południe, o godz. 12 rozpoczęła się na Placu Solidarności uroczysta msza św. Liturgii przewodniczył prymas Polski kardynał Józef Glemp, a homilię wygłosił metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź. „Byliśmy na dobrej drodze. I niezależnie od światowego kryzysu nie powinniśmy z niej schodzić. Cudów nie ma, wszystko ściema” - powiedział prezydent Kaczyński. Po południu odbyła się konferencja z udziałem premiera Tuska i marszałka Borusewicza.
Gdańskie uroczystości rocznicy obalenia komunizmu 4 czerwca
Na mszy św. obecny był prezydent Lech Kaczyński, wicepremier Waldemar Pawlak (jako lider PSL wraz z działaczami, m.in. b. prezesem ludowców, sygnatariuszem porozumienia z opozycją, bez PZPR - Romanem Malinowskim), prezes PiS Jarosław Kaczyński, przewodniczący Wspólnoty Polskiej poseł Maciej Płażyński, przewodniczący "Solidarności" Janusz Śniadek. Przybyło wielu dawnych opozycjonistów, działaczy i współtwórców "Solidarności" i Komitetów Obywatelskich. W nabożeństwie uczestniczyły delegacje "Solidarności" z całego kraju. Obecnych było ok. 8 tys. osób. Był także były pierwszy sekretarz KW PZPR w Gdańsku, współtwórca Porozumień Sierpniowych - Tadeusz Fiszbach. W uroczystościach udział wzięli parlamentarzyści PiS oraz kandydaci do Parlamentu Europejskiego, na czele z Hanną Foltyn-Kubicką. Bez entuzjazmu przywitano prezydentów: Pawła Adamowicza (Gdańsk) oraz Jacka Karnowskiego (Sopot). Nie było natomiast premiera Donalda Tuska, b. prezydenta Lecha Wałęsy ani delegacji Platformy Obywatelskiej.

Homilia abp Głódzia
Metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź w homilii podkreślił, że "rzeka Solidarności składała się z różnych nurtów, czasami na pozór sprzecznych, ale płynących wspólnie w jednym kierunku przemian, nadziei na inną Polskę". "Ale czy to dziedzictwo trwa?”
- Odnieść można niekiedy wrażenie, że najwyższe  instytucje narodu, szczególnie parlament, przypominają wieżę  Babel - powiedziała abp Głódź.  - Jakże trudno porozumieć się z tymi, którzy wyrośli ze wspólnego, solidarnościowego pnia. Polska nie jest własnością tego czy innego Polaka, tego czy innego obozu, ani nawet jednego pokolenia.
Zwracając się do „braci stoczniowców” metropolita gdański powiedział, że „stali się wielką masą upadłościową, bez pieniędzy, bez władzy i bez mediów, przeszkodą na drodze reform, podmiotem niejasnych do końca gier, wielkim kłopotem". "Jakże łatwo się na was obrazić, jakże trudno stawić wam czoła, podjąć wasze problemy. Nie wziąć do serca słów Jana Pawła II: "W konflikcie między władzą a ludem, rację ma zawsze lud”. Wystąpienie arcybiskupa wielokrotnie było przerywane oklaskami, a ostatnie słowa przyjęte z entuzjazmem.
Po mszy, Plac Solidarności - po angielsku -  tylnym wyjściem - szybko opuścił Waldemar Pawlak wraz ze swoją ekipą ludowców. Nie chciał wziąć udziału w zapowiadanym wiecu.

Wiec Solidarności
Po mszy odbył się pokojowy wiec Solidarności zorganizowany przez Komisję Krajowę NSZZ "Solidarność". Udział wziął prezydent Lech Kaczyński.
Tak jak zapewniał wiceszef stoczniowej Solidarności Karol Guzikiewicz, nie było żadnej "zadymy", a wręcz przeciwnie - przyjazna i pokojowa atmosfera. Stoczniowcy tak jak cała "Solidarność" oraz mieszkańcy godnie i pokojowo uczcili 20-lecie obalenia komunizmu. Stoczniowcy zafundowali 40 kg tort (biało-czerwony z napisem SOLIDARNOŚĆ), który pod Bramą nr 2 przekroił prezydent Lech Kaczyński wraz z Januszem Śniadkiem.  Porządku - w strefie dojazdowej do stoczni - pilnowali policjanci i strażnicy. Natomiast wokół Placu Solidarności - stoczniowcy. Jedynie podczas przemówienia prezydenta doszło do incydentu. Grupa osób wyciągnęła transparent z napisem: "Precz z partiami politycznymi". Rozległy się okrzyki oburzenia zgromadzonych.

Prezydent Kaczyński: zaświeciło słońce

W entuzjastycznie przyjętym przez zgromadzonych przemówieniu prezydent Kaczyński podkreślił, że dziś czcimy dzień tryumfu "Solidarności", który jest również tryumfem całej Polski. Prezydent zaapelował również o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego, aby skorzystać z wolności, z demokracji.
Prezydent Kaczyński powiedział: "Dwadzieścia lat temu zaświeciło w Polsce słońce, a naród w wyborach 4 czerwca 1989 roku powiedział komunizmowi "nie". Polska zorganizowana w imię najprostszych wartości - prawdy, solidarności, niepodległości - zadała cios komunizmowi. Dziś po 20 latach możemy mówić o wielkich sukcesach, ale i o wielkich porażkach - stwierdził. Sukcesy - według prezydenta - to "wolność, niepodległy kraj, postępy w modernizacji i edukacja milionów Polaków". - Co jest porażką? Porażką jest choćby sytuacja tej stoczni. Zakładu, który nie jest tylko zakładem montażowym statków. Jest symbolem wolnej Polski i nie ma prawa upaść.
Była jeszcze druga porażka - straszna choroba bezrobocia, która niosła za sobą wszelkie możliwe nieszczęścia: rozkład rodziny, przestępczość. Dwa, trzy lata temu wydawało nam się, że pokonaliśmy tą chorobę, ale ona wraca. Kto inny, jak nie „Solidarność” powinien się jej energicznie przeciwstawić? Musicie walczyć i jestem tutaj z Wami. Nie może być znowu 2,5 miliona bezrobotnych. Taki kraj nigdy nie będzie szczęśliwy.
Byliśmy na dobrej drodze. I niezależnie od światowego kryzysu nie powinniśmy z niej schodzić. Wymaga to jednak aktywności całego społeczeństwa. „Cudów nie ma, wszystko ściema”  - to nie ja wymyśliłem - podkreślił. Rozległy się brawa.


Odznaczenia bez Hałasa
Prezydent w siedzibie "Solidarności" w Gdańsku wręczył odznaczenia ponad 40 osobom zasłużonym dla przemian demokratycznych w Polsce. - Bez tych tysięcy działaczy organizacji zakładowych "Solidarności" nie byłyby możliwy nie tylko sukces 4 czerwca, ale także wszystkie następne wydarzenia, którego były jego konsekwencją - powiedział do byłych i obecnych działaczy "Solidarności" Lech Kaczyński. Odznaczenia nie przyjął Jan Hałas - jeden z organizatorów strajku w Porcie Gdańskim w sierpniu 1980 r. Był on zwolennikiem działań podejmowanych przez Bogdana Borusewicza.
- Mamy dzisiaj dzień niezwykły - powiedział w siedzibie "Solidarności" Gdańsku prezydent Lech Kaczyński. - 20 lat temu były wybory, które zmieniły nasz kraj. Początek zmian miał miejsce przy "Okrągłym Stole", który jako posunięcie taktyczne był rozwiązaniem dobrym. Ale szansę  wynikającą z tego, co przy "Okrągłym Stole" ustalono, "Solidarność" wykorzystała nie w 100, tylko w 200 proc.
Prezydent zaznaczył, że Solidarność bardzo szybko mogła stać się podmiotem, który tworzył pierwszy niekomunistyczny rząd w Europie - rząd Tadeusza Mazowieckiego.

Apel Solidarności
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek podziękował w Gdańsku wszystkim tym, którzy mieli swój udział w tworzeniu nowej, wolnej Polski.  W czasach PRL mało kto wierzył, że kiedyś nasz kraj będzie należał do Unii Europejskiej i będzie szedł do wolnych wyborów. Podstawą pozytywnych przemian jest dialog. Zaapelował o uczciwy rachunek sumienia i przeanalizowanie zarówno sukcesów, jak i niepowodzeń Polski w ostatnich 20 latach.
Przewodniczący "Solidarności" wyraził opinię, że największą klęską jest brak solidarności społecznej i ogromne rozwarstwienie płac, a także bezrobocie, zła polityka zdrowotna i likwidowanie emerytur pomostowych.  Zaapelował do członków "Solidarności" o wychodzenie do ludzi i walkę o ich interesy. Wezwał także do udziału w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jak podkreślił, ci, którzy nie idą oddać głosu, pozwalają wybrać za siebie innym.

Zgromadzeni na wiecu przyjęli Apel Solidarności, odczytany przez sekretarza Komisji Krajowej "Solidarności Jacka Rybickiego.
Treść apelu
Powstanie NSZZ „Solidarność”, a później – niezłomna walka tysięcy ludzi przyczyniły się dwadzieścia lat temu do odzyskania przez naszą Ojczyznę niepodległości. Te wydarzenia zainicjowały koniec porządku jałtańskiego, upadek komunizmu, a niedługo potem – rozpad Związku Radzieckiego i koniec zimnej wojny. To było wielkie, historyczne zwycięstwo całego polskiego społeczeństwa, o którym powinniśmy zawsze pamiętać, niezależnie od doraźnych podziałów czy zwykłych trosk życia codziennego.
My, ludzie „Solidarności”, polscy pracownicy, w 30-tą rocznicę pierwszej pielgrzymki do Polski Ojca Świętego Jana Pawła II i 20-tą rocznicę częściowo wolnych wyborów,  chcemy o tym głośno powiedzieć. Jesteśmy to winni ofiarom stanu wojennego – więzionym, upokarzanym i zabijanym, , bohaterskim kapłanom, stoczniowcom i górnikom, nauczycielom i lekarzom, którzy dawali świadectwo solidarności, rozbitym wskutek prześladowań rodzinom, tysiącom politycznych emigrantów. Jesteśmy to winni naszemu wielkiemu papieżowi Janowi Pawłowi II, bez którego nie byłoby „Solidarności”, wolnej Polski i zjednoczonej Europy.
Przypominamy o tym tu, pod pomnikiem Poległych Stoczniowców, obok Drugiej Bramy. Tu nas nigdy nie zabraknie!
Przypominamy o tym wolni, ale też rozgoryczeni. Jesteśmy w Unii Europejskiej bez granic, czujemy się bezpieczniejsi w NATO, mamy wolne media, nieskrępowany dostęp do internetu, sklepy pełne towarów. Ale nie możemy zapominać o tym, że nadal za próby zakładania organizacji związkowej polscy pracownicy są wyrzucani z pracy, że tysiące bezrobotnych pozostaje często bez środków do życia, że w wolnych mediach brakuje miejsca na debatę o sprawach społecznych, a dialog władzy ze związkami zawodowymi jest najczęściej pozorowany.
Konieczna jest pamięć o wielkich wydarzeniach z najnowszej historii, ale niezbędna jest też refleksja, jak dziś wygląda godność człowieka pracy. Jest to szczególnie istotne w czasie globalnego kryzysu, który powoduje upadek wielu firm i dramatyczny wzrost bezrobocia.
Dlatego wyrażamy naszą solidarność z tymi, którzy upominają się o godną pracę i godziwą płacę, o Polskę przyjazną pracownikom. Tu, pod Stocznią Gdańską jesteśmy solidarni ze stoczniowcami, którzy zawsze byli skłonni do największych poświęceń w imię wolności i solidarności, a dziś walczą o miejsce pracy i chleb powszedni.
Apelujemy do polityków wszystkich opcji – Polsce potrzebny jest program narodowej solidarności – na rzecz zmniejszenia rozwarstwienia społecznego i ubóstwa, na rzecz skutecznego wsparcia przedsiębiorstw w czasie kryzysu, równego dostępu do usług publicznych – ochrony zdrowia i edukacji, na rzecz wyrównywania szans, inwestowania w człowieka, dialogu i partnerstwa.
Będziemy się tego domagać od każdego rządu i parlamentu, od każdej władzy – w imię godności polskiego pracownika, w imię przyszłości młodych pokoleń i rozwoju Polski.
NSZZ „Solidarność” nie da się podzielić ani zniszczyć!


Fiszbach ze stoczniowcami
Tadeusz Fiszbach powiedział, że 20 lat temu wiadomo było, że zmiany są konieczne, nikt jednak nie przypuszczał, że zmiany będą aż tak znaczące. Fiszbach świętował ze Stoczniowcami w Gdańsku, bo jak podkreśla niezmiennie od lat darzy ich szacunkiem.Był także ze stoczniowcami na wspólnej grochówce, gdzie w miłej, nieskrępowanej atmosferze, wspominano 4 czerwca 1989 roku.

Premier Tusk z Wałęsą i Borusewiczem na konferencji
Natomiast po południu w Gdańsku odbyła się - już z udziałem premiera Donalda Tuska i Lecha Wałęsy - międzynarodowa konferencja "Solidarność i upadek komunizmu" mająca na celu ukazanie znaczenie Polski w przemianach 1989 r. w Europie.
Konferencję otworzył marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Zorganizowało ją Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku. Uczestniczą w niej m.in. b. minister spraw zagranicznych RFN Hans-Dietrich Genscher; b. prezydent Czech Vaclav Havel; były  prezydent Bułgarii Żelju Żelew, były szef brytyjskiego MSZ Lord Douglas Hurd of Westwell oraz b. premier Jan Krzysztof Bielecki. Za pośrednictwem wideo na konferencji zaprezentowane zostało wystąpienie b. prezydenta USA w latach 1989-1993 George'a Busha.
W konferencji nie biorą udziału przedstawiciele "Solidarności". Obecnie było głównie środowisko związane obecnie politycznie z Platformą Obywatelską.

Wystawa "Odyseja ku demokracji"
Na placu Solidarności, pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku, otwarta zostanie w czwartek wystawa "Odyseja ku demokracji" prezentująca drogę Polski i innych krajów byłego bloku sowieckiego do obalenia komunizmu.
Wystawę, której otwarcie będzie pierwszym punktem czwartkowych obchodów rocznicy 4 czerwca, przygotowało Europejskie Centrum Solidarności.

Zobacz więcej zdjęć: Fotoreportaż




Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama