Kilka dni temu przedstawiciel jednej z gdańskich fundacji zajmujących się pomocą społeczną powiadomił policjantów z Oruni, że z terenu instytucji zginął wózek dziecięcy, który na cele charytatywne przekazała pewna gdańszczanka. Cała sprawa wyszła na jaw, kiedy 33-letnia darczyni w jednym z komisów odnalazła wózek, który wcześniej oddała fundacji z przeznaczeniem na dostarczenie go dla jakiejś rodziny potrzebującej.
Policjanci zajęli się to sprawą i wczoraj rano zatrzymali 28-letnią pracownicę fundacji. Jak się okazało przywłaszczyła sobie wózek warty 300 zł. Ustalenia funkcjonariuszy wykazały, że po tym jak 33-letnia kobieta oddała fundacji swój wózek, 28-letnia gdańszczanka zamiast przekazać go ubogiej rodzinie, zabrała go i zastawiła w komisie.
Po zatrzymaniu 28-letnia gdańszczanka trafiła do komisariatu na Oruni gdzie usłyszała zarzut przywłaszczenia mienia. Teraz grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności. (KWP)
Wstawiła do komisu wózek z akcji charytatywnej
GDAŃSK. Policjanci zatrzymali nieuczciwą pracownicę jednej z gdańskich fundacji zajmujących się pomocą społeczną. 28-letnia kobieta zamiast przekazać wózek dziecięcy potrzebującej ubogiej rodzinie (zgodnie z intencją darczyńcy), przywłaszczyła go, a następnie zastawiła na swoje konto w komisie.
- 04.09.2009 11:52 (aktualizacja 01.04.2023 12:27)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze