1/ Brak należytego przygotowania i wiedzy na ten temat (do dzisiaj czekamy na pełną odpowiedź ze strony MEN-u na pytania, jakie skierowaliśmy do władz oświatowych 21 kwietnia br. - czyli na kilka miesięcy przed nowym rokiem szkolnym!),
2/ Chaos organizacyjny,
3/ Trudności z organizacją tego typu dodatkowych zajęć szczególnie na terenach wiejskich - w szkołach, gdzie uczniowie są dowożeni i brak jest dodatkowych pomieszczeń,
4/ Coraz bardziej realne obawy nauczycieli, że będzie to kolejny, pozaprawny instrument –prowadzący do zwiększenia ich czasu pracy o charakterze dydaktycznym (dodatkowe godziny w tygodniowym rozkładzie pracy), Ministerialne zalecenie, aby kierować się tzw. zdrowym rozsądkiem, nie jest kategorią formalno-prawną. Sekcja podjęła wstępne działania na rzecz skierowania tego swoistego BUBLA PRAWNEGO do Trybunału Konstytucyjnego, z uwagi na niejasność niektórych zapisów zawartych w art. 42 ustawy Karta Nauczyciela i brak zgodności pomiędzy ustawą a rozporządzeniem o ramowych planach nauczania.
----------------------------------------------------------------
2,3% to nie 7%, czyli o podwyżkach dla nauczycieli średnio o ok. 40 zł netto miesięcznie
Stanowisko ws. płac nauczycieli
Rada Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Regionu Gdańskiego – mając świadomość obecnych problemów gospodarczych – wyraża poparcie dla Zespołu Płacowego „Solidarności” oświatowej”, który odrzucił rządowe propozycje wzrostu płac w 2010 rok o 7% od września przyszłego roku.
Zwracamy uwagę, że projekt oznacza, iż przy podwyżce 7% przez 4 miesiące, średnioroczny wzrost wyniesie zaledwie 2,3%. Przy zakładanej w 2010 roku inflacji rzędu 2,6% oznacza, że realnie płace spadną o co najmniej 0,3% (rzeczywista inflacja zapewne będzie dużo wyższa).
Oznacza to wzrost wynagrodzeń w 2010 roku średnio o około 60-70 zł miesięcznie brutto, co należy jeszcze pomniejszyć. z uwagi na wprowadzenie obligatoryjnej, dodatkowej godziny (niepłatnej). Czyż nie jest jałmużną kwota ok. 40 zł „na rękę”, jaką ma otrzymać „godnie zarabiający polski nauczyciel”, by posłużyć się jednym ze spotów wyborczych? I dzieje się tak w sytuacji, gdy siła nabywcza płac polskich nauczycieli należy do najniższych w krajach Unii Europejskiej!
Nasz sprzeciw budzą też:
a/ medialne próby skłócania ludzi oświaty z innymi branżami,
b/ taka „pijarowska” konstrukcja podwyżek, aby wzrost nastąpił na kilka tygodni przed
wyborami prezydencko-samorządowymi,
c/ wykorzystywanie socjotechniczne jednego ze związków zawodowych, co negatywnie
odbija się na atmosferze w gronach pedagogicznych.
Bożena Brauer
(Członek Prezydium Sekcji)
Wojciech Książek
(Przewodniczący Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Regionu Gdańskiego)
(Przewodniczący Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Regionu Gdańskiego)
Zobacz: Walka o płace dla nauczycieli







Napisz komentarz
Komentarze