Jeszcze rano razem z kolegami z czerskich jednostek straży pożarnej obaj bracia brali udział w zawodach w Gutowcu. Piotr Ossowski szedł nawet w pierwszej dwójce podczas strażackiej musztry. – Po zawodach zjedliśmy wszyscy kiełbaski, wypiliśmy kawę i każdy wrócił do domu – mówi prezes gminnego zarządu OSP, druh z Będźmierowic Zbigniew Bielawski.
Tragedia na drodze
Dwaj bracia razem z sąsiadem i 17-letnią dziewczyną pojechali do dyskoteki. Wracali w nocy. Do wypadku doszło o godzinie 3.45 na drodze Chojnice – Kościerzyna w Raduniu, pomiędzy Zalesiem i Dziemianami. – Kierujący volkswagenem polo stracił panowanie nad autem. Zbyt szybko jechał na łuku drogi – mówi Błażej Bąkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Samochód zjechał na lewy pas. Wyleciał na pobocze. Najpierw uderzył w jedno drzewo, później jeszcze w drugie. Auto odbiło się od pnia, przewróciło na dach i wróciło na ulicę. – Samochód kręcił się jeszcze na dachu wokół swojej osi – tłumaczy Błażej Bąkiewicz. W volkswagena uderzył przejeżdżający tamtędy renault laguna. – Przejeżdżający kierowca próbował jeszcze uniknąć zderzenia, ale już nie miał na to szans – mówi Bąkiewicz.
Najgorzej z tyłu
W wypadku najbardziej ucierpiała tylna część samochodu. Tam siedział 21-letni Piotr Ossowski ze swoją 17-letnią dziewczyną. Oboje zginęli na miejscu. Pasażer siedzący z przodu, 26-letni brat Piotra – Jarosław, w ciężkim stanie trafił do szpitala. Doznał urazów wielonarządowych i lekarze walczyli o jego życie. Jego stan nadal jest ciężki. Najmniejszych obrażeń doznał kierowca volkswagena polo. 22-latek trafił pod opiekę lekarzy z urazami klatki piersiowej i głowy.
Strażacki pogrzeb
Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności w jakich doszło do tak tragicznego w skutkach wypadku. Kierowcy polo pobrano krew do analizy na zawartość alkoholu.
Wczoraj, w środę, o 13.00 odbył się pogrzeb Piotra Ossowskiego. Uroczystości żałobne odbyły się z oprawą strażacką. Piotra żegnała rodzina, znajomi i druhowie z jednostek z całej gminy.
Tragiczny wypadek w powiecie kościerskim. Strażak i jego dziewczyna zginęli na miejscu
KASZUNY. Do tragicznego wypadku doszło w Raduniu w powiecie kościerskim. W wypadku zginął strażak z Będźmierowic Piotr Ossowski i jego dziewczyna. Brat zmarłego jest w stanie ciężkim w szpitalu. Młodzi ludzie wracali w nocy z dyskoteki.
- 26.09.2009 13:40 (aktualizacja 30.07.2023 01:27)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze