Tylko dwóch godzin potrzebowali policjanci z Wrzeszcza aby ustalić i zatrzymać sprawcę, który przyczynił się do śmierci 58-letniej gdańszczanki. Praca funkcjonariuszy wykazała, że 31-latek podczas kilkudniowej libacji alkoholowej pokłócił się z partnerką, a następnie pobił ją dotkliwie. Na skutek odniesionych obrażeń kobieta zmarła.
W niedzielne popołudnie na numer alarmowy policji zadzwoniła kobieta i poinformowała, że na klatce schodowej jednego z bloków przy ul. Traugutta leży ciało. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci, prokurator i lekarz pogotowia, który potwierdził zgon 58-letniej gdańszczanki. Na całym jej ciele widoczne były liczne zasinienia.
Dwie godziny potem funkcjonariusze z Wrzeszcza zatrzymali w pobliżu miejsca zdarzenia 31-letniego gdańszczanina. Policjanci ustalili, że to właśnie on pobił pokrzywdzoną tak dotkliwie. Kobieta zmarła na skutek odniesionych obrażeń.
Do zdarzenia doszło podczas kilkudniowej libacji alkoholowej w jednym z mieszkań na ul. Traugutta. Do komendy trafili też czterej inni uczestnicy spotkania. Po przesłuchaniu zostali zwolnieni.
Funkcjonariusze ustalili, że w trakcie libacji, pomiędzy 31-latkiem, a 58-letnią gdańszczanką doszło do sprzeczki, podczas której sprawca uderzył kobietę kilka razy w głowę. Następnego dnia, w piątek, kiedy 58-latka leżała w łóżku, sprawca podszedł do niej i zaczął ją kopać po całym ciele, a następnie skakać po jej klatce piersiowej. Kilka godzin potem pokrzywdzona wstała z łóżka, upadła na podłogę i tak leżała dwa dni. W niedzielny poranek jeden z uczestników libacji wyniósł jej ciało na klatkę schodową.
31-letni mężczyzna, który przyczynił się do śmierci kobiety został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Podejrzany został aresztowany na 3 miesiące. Wcześniej był już karany za włamania i rozboje. (KWP)
Tragiczny finał libacji. Zakatował na śmierć. Kopał, skakał po kobiecie
GDAŃSK. 31-latek podczas kilkudniowej libacji alkoholowej pokłócił się z partnerką, pobił ją dotkliwie. Uderzył kobietę kilka razy w głowę. Gdy leżała w łóżku, kopał ją po całym ciele, skakał po klatce piersiowej. Na skutek odniesionych obrażeń kobieta zmarła.
- 06.10.2009 10:57 (aktualizacja 01.04.2023 12:28)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze