Dziesięć psiaków w najgorszym stanie inspektorzy Animals OTOZ zabrali od razu. Akcja była możliwa dzięki dużej pomocy, jaką otrzymaliśmy ze strony inspekcji weterynaryjnej oraz policji. Do tego dramatu na pewno by nie doszło, gdyby na terenie gminy funkcjonowało prawdziwe schronisko dla bezdomnych zwierząt.
* * *
Jak podał Sebastian Furtak (TV Gdańsk) inspektorzy „Animals” dostali sygnał od zaniepokojonych mieszkańców, którzy skarżyli Siena ciągły hałas i przeraźliwy fetor. Podjęli interwencję. To, co zastali za wysokim na półtora metra ogrodzeniem, okazało się gorsze niż najczarniejszy scenariusz.
Zwierzęta rozszarpywały ciała padłych psów. To co z nich zostało gniło na podwórku. Dookoła biegały szczury, które także były zjadane przez wygłodniałe psy. Sforą próbowała opiekować się starsza kobieta, która dwa razy w tygodniu dojeżdżała na miejsce.
Inspektorzy zabrali dziesięć najgorzej wyglądających psów. Po podleczeniu poszukują dla nich nowych właścicieli. Niestety, nie będzie to łatwe, bo schroniska już pękają w szwach. Ludzie pozbywają się zwierząt.
"Każda osoba, która zdecyduje się przygarnąć choćby jednego psa jest na wagę złota" – powiedzieli reporterowi TV Gdańsk pracownicy schroniska.
* * *
Znalezienie dla psów z Leśnej Jani nowych domów i kochających właścicieli będzie nie lada wysiłkiem. Potrzebujemy pieniędzy na karmę oraz lekarstwa, bez których te zwierzęta nie mają szans na przeżycie. Pomóżcie nam (www.otoz.pl)
Numer konta bankowego:
PKO BP: 55 1020 1853 0000 9902 0069 5668
Reklama
Nielegalne przytulisko - Leśna Jania
POMORZE. Ponad pięćdziesiąt chorych, zagłodzonych psów odkryli inspektorzy OTOZ w pseudo przytulisku w Leśnej Jani. Psy są w opłakanym stanie. Żywiły się zajadając szczury i siebie nawzajem.
- 30.10.2009 00:20 (aktualizacja 02.08.2023 00:57)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze