W środę po południu policjanci ze Słupska otrzymali zgłoszenie o zatrzymaniu przez ochronę jednego ze słupskich marketów młodego mężczyzny, który ukradł spodnie. Z relacji pracownika ochrony wynikało, że na stoisku odzieżowym zauważył klienta, który zachowywał się nerwowo. Oglądał towar rozglądając się na boki. W pewnym momencie próbował wyjść ze sklepu. Podejrzenia ochrony potwierdziły się po przyjeździe policjantów.
Złodziej, którym okazał się 20-latek w specjalnie przygotowanym plecaku miał ukryte spodnie o wartości 120 zł. Policjant, który go legitymował w pewnym momencie zauważył, że spod kurtki sprawcy wystaje kawałek metki. Po sprawdzeniu jej czytnikiem sklepowym okazało się, że kurtka ta, wartości prawie 400 zł skradziona została dzień wcześniej z innego sklepu tej samej sieci.
Zatrzymany przez funkcjonariuszy mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Dzisiaj zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty.
Za kradzież grozi kara nawet do 5 lat więzienia. (KWP)
Zdradziła go metka
SŁUPSK. W ręce słupskich policjantów wpadł 20-letni mieszkaniec Trójmiasta, który z jednego z hipermarketów próbował wynieść spodnie o wartości 120 zł. Miał na sobie kurtkę z wystająca ceną. Jak ustalili policjanci odzież ta została skradziona dzień wcześniej w innym sklepie tej samej sieci.
- 11.12.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:31)
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze