środa, 17 grudnia 2025 18:35
Reklama

39 lat temu, zimą - pod ostrzałem. Zbrodnia bez kary

GDAŃSK. Według oficjalnych danych, w grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga zginęły 44 osoby, a ponad 1160 zostało rannych. Fotografie, wykonane przez milicję i Służbę Bezpieczeństwa, odnalazły się w archiwach policji w latach 2006-07 i zostały przekazane IPN. - Wszystkie okoliczności tragedii sprzed 39 lat powinny być w pełni wyjaśnione, a sprawcy zbrodni popełnionych wówczas na Wybrzeżu osądzeni i ukarani - to słowa prezydenta Kaczyńskiego.
Promocją albumu "Gdański Grudzień '70" rozpoczęły się w środę w Gdańsku obchody 39. rocznicy masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. Publikację wydał gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej.

Jak powiedział dziennikarzom autor albumu Sławomir Cenckiewicz, większość prezentowanych w nim zdjęć była wcześniej nieznana. Fotografie, wykonane przez milicję i Służbę Bezpieczeństwa, odnalazły się w archiwach policji w latach 2006-07 i zostały przekazane IPN.

Historyk przyznał, że część zdjęć była tak drastyczna, że nie znalazły się ostatecznie w albumie. Inne z kolei, równie przerażające, zostały wydrukowane, ale lekko zamazane. W ponad 300-stronicowym albumie oprócz zdjęć znajdują się także m.in. dokumenty SB dotyczące wydarzeń z grudnia 1970 r. oraz listy represjonowanych osób.

- Najważniejszym przesłaniem tego albumu jest wyciągnięcie tych setek osób zaangażowanych w Gdańsku w Grudzień'70, którzy tak naprawdę w świadomości historycznej nie istnieją. Grudzień jest jakimś anonimowym buntem - tłumaczył Cenckiewicz.

W ramach środowych obchodów w Gdańsku 39. rocznicy Grudnia '70 zaplanowano także zapalenie zniczy przy tablicy pamiątkowej na b. siedzibie KW PZPR w Gdańsku, upamiętniającej protest robotniczy sprzed 39 lat.

Następnie w Bazylice św. Brygidy, pod przewodnictwem metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia odprawiono msza św.

Podczas mszy list od prezydenta Lecha Kaczyńskiego przeczytał szef jego gabinetu Maciej Łopiński. „Wszystkie okoliczności tragedii sprzed 39 lat powinny być w pełni wyjaśnione, a sprawcy zbrodni popełnionych wówczas na Wybrzeżu osądzeni i ukarani. W niepodległej Polsce trzeba jednoznacznie oddzielić dobro od zła, prawdę od kłamstwa, a sprawiedliwość od niesprawiedliwości” – napisał prezydent Kaczyński.

Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości przeszli ulicami Gdańska pod Pomnik Poległych Stoczniowców, gdzie odczytany został apel poległych.

W grudniu 1970 r. rząd PRL ogłosił drastyczne podwyżki cen na artykuły spożywcze, co wywołało demonstracje na Wybrzeżu. Według oficjalnych danych, na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga od strzałów milicji i wojska zginęły 44 osoby, a ponad 1160 zostało rannych.

W PRL nikogo nie pociągnięto za to do odpowiedzialności. Możliwość taka powstała dopiero po przełomie 1989 r. Na ławie oskarżonych zasiadają obecnie: ówczesny szef MON gen. Wojciech Jaruzelski, wicepremier (od czerwca do grudnia 1970 r.) Stanisław Kociołek i trzej dowódcy jednostek wojska tłumiących robotnicze protesty. Nie przyznają się do winy. Odpowiadają z wolnej stopy. Grozi im nawet dożywocie. (Interia.pl)

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: -1°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama