W poniedziałek b. prezydent odsłonił tablicę upamiętniającą nadanie jego imienia głównej ulicy w miejscowości w Zgorzałem. Jest niewielką, dotąd nie znaną powszechnie wsią na Kaszubach. Teraz ma swoje pięć minut, gdyż jest pierwszą miejscowością w Polsce, która ma ulicę Lecha Wałęsy. Decyzję w tej sprawie gminni radni podjęli czerwcu na wniosek sołtysa Józefa Kulwikowskiego.
Fajna rzecz mieć swoją ulicę
Lech Wałęsa odsłaniając pamiątkowy obelisk powiedział, że czuje wielką satysfakcję. - Nigdy nie pragnąłem takich wyróżnień, ale nie ukrywam - to bardzo fajna rzecz - wyznał Wałęsa.
Wałęsa nie ma nic wspólnego ze wsią Zaogrzałe. W dawnych czasach, gdy był liderem Solidarności często przebywał na Kaszubach, lecz w okolicach wsi Węsiory (znanej z cmentarzyska kręgów), gdzie miał swój pierwszy domek letniskowy. Warto dodać, że właśnie niedaleko Węsior, na wysepce ukrywał się w stanie wojennym - dzięki pomocy miejscowego rybaka - Bogdan Lis.
Poniesienie atrakcyjności wsi
Sołtys Zgorzałego, Józef Kulwikowski powiedział podczas uroczystości, że nazwisko Wałęsy zmobilizowało władze i mieszkańców do zadbania o centrum wsi.
Wójt gminy Stężyca, Czesław Witkowski dodał, że uroczystość z udziałem b. prezydenta to uhonorowanie mieszkańców Zgorzałego, którzy od wielu lat własnymi siłami poprawiają i rozbudowują infrastrukturę wsi, podnosząc tym samym atrakcyjność miejscowości.
Wałęsa ma swoją ulicę we wsi Zgorzałem
KASZUBY. W niewielkiej miejscowości Zgorzałem niedaleko Stężycy głównej wiejskiej drodze nadano nazwę Lecha Wałęsy. - Nigdy nie pragnąłem takich wyróżnień, ale nie ukrywam - to bardzo fajna rzecz - wyznał Wałęsa. To poniesienie atrakcyjności wsi - cieszy się wójt.
- 22.12.2009 00:10 (aktualizacja 21.08.2023 11:57)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze