Płetwonurkowie z gdańskiej straży pożarnej wyłowili w południe ciało mężczyzny, który rano utonął w jeziorze Kłodno koło miejscowości Zawory (pow. kartuski).
Dwaj młodzi mężczyźni w wieku 20 i 23 lat spędzali Sylwestra w ośrodku wypoczynkowym koło jeziora Kłodno. Po nocy sylwestrowej, o szóstej rano wyszli na zamarznięte jezioro. Mężczyźni chcieli przejść się po jeziorze.
Z relacji świadków wynika, że nagle załamał się pod nimi lód i obaj znaleźli się w lodowatej wodzie. Mężczyźni trzymali się kawałków lodu i wołali o pomoc. Przypadkowi świadkowie wydarzenia natychmiast zawiadomili straż pożarną i policję. Strażakom udało się wyciągnąć jednego z nich. Drugi, utonął. Dopiero w południe, o ok. godz. 13 płetwonurkowie z gdańskiej straży pożarnej wydobyli spod lodu jego ciało.
Jednego chłopaka wyciągnęli z wody strażacy. Uratowany mężczyzna był bardzo wyziębiony, został odwieziony do szpitala w Kartuzach. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Reklama
Tragedia noworoczna na jeziorze. Jeden się utopił, drugiego wyłowiono wyziębionego
KASZUBY. W jeziorze Kłodno k. Kartuz utonął młody mężczyzna, który wraz z kolegą wyszli rano w Nowy Rok na jezioro. Chcieli przejść się po jeziorze. Lód się załamał i obaj wpadli do wody. Jednego z nich udało się wyłowić żywego, drugi utonął.
- 01.01.2010 00:01 (aktualizacja 01.04.2023 12:31)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze