środa, 17 grudnia 2025 05:19
Reklama

Dobroczyńca Roku 2009

Wywiad z Anną Potocką, członkinią Kapituły Konkursu o tytuł „Dobroczyńca Roku 2009” i wiceprezeską Business Centre Club, partnera Konkursu o tytuł „Dobroczyńca Roku” dla firm zaangażowanych społecznie.
-    Katarzyna Karpa-Świderek: za nami trudny rok, spadek obrotów zmusił firmy to cięcia kosztów, nierzadko też niestety do zwalniania pracowników, czy spadło również zaangażowanie firm w działania z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu?

-    Anna Potocka: Z ankiet, które przeprowadziliśmy wynika, że ten spadek społecznego zaangażowania był niewielki, bo firmy, które podchodzą poważnie do swojej misji zdają sobie sprawę, że zmiana nastawienia do pracowników, czy przerwanie wieloletnich akcji pomocowych tylko dlatego, że jest zła koniunktura gospodarcza to bardzo poważna decyzja i trudno będzie im odbudować utracone zaufanie. Dlatego wiele z nich przeniosło ciężar z zaangażowania finansowego na przykład w kierunku wolontariatu pracowniczego. Kreatywność pozwala osiągnąć te same efekty mając pewne ograniczenia. Kryzys odsiał więc tylko te, które do społecznej odpowiedzialności biznesu podchodziły w sposób akcyjny, jednorazowy... Zresztą firma odpowiedzialna społecznie mogła z tego potencjału w ciężkich czasach skorzystać. Przypuśćmy, że sytuacja jest tak ciężka, że konieczne jest obniżenie wynagrodzeń czy odebranie pracownikom części przywilejów. Etyczny pracodawca, czyli taki, który dbał by pracownicy byli zmotywowani, zadowoleni z pracy, mieli możliwość rozwoju, ma większą szansę, że zechcą oni z nim przetrwać trudny czas. Nieetyczny musi liczyć się z tym, że taki moment od razu stanie się powodem do rozglądania się za inną pracą. To test lojalności, ale i bezpieczeństwa firmy. By go zdać, trzeba pracować na to latami.

-    KKŚ: Które dziedziny ze społecznej odpowiedzialności biznesu są najczęściej wdrażane:

-    AP: Ciągle najpowszechniejsze jest wsparcie finansowe na zewnątrz, ale coraz częściej pojawia się wspomniany już wolontariat pracowniczy, a w firmie, w której pracownicy sami, dobrowolnie, przy wsparciu pracodawcy chcą  razem działać, robić coś dla innych, tam musi dziać się dobrze. Stosunkowo rzadko ankietowani pracodawcy wymieniali motywacyjny system wynagrodzeń, przejrzystą komunikację, doszkalanie pracowników, ale nie dlatego, że takich działań nie prowadzą, ale dlatego, że nie kojarzą tego ze społeczną odpowiedzialnością biznesu. Traktują to naturalnie jako element dobrego zarządzania.

-    KKŚ: Tyle o sobie pracodawcy, czego więc oczekują pracownicy?

-    AP: Okazuje się, że oczekując tego co intuicyjnie oferują dobrzy pracodawcy. Gdy wraz z Akademią Rozwoju Filantropii zrobiliśmy badania na ten temat,  wśród  pracowników i związków zawodowych, okazało się, że przytłaczająca cześć badanych (80%) odpowiedziała, że firma odpowiedzialna społecznie to taka, która dba o swoich pracowników! To daje jasny sygnał firmom, które być może chciałyby ulec pokusie budowania swojej reputacji tylko poprzez działania na zewnątrz – worki pieniędzy przeznaczane na akcje charytatywne nie pomogą, jeżeli firma nie dba o to co ma w środku. To po prostu nie zadziała.

-    KKS: Problem w tym, że  to co jest na zewnątrz widać, glos pracowników może nie wyjść poza mury firmy... Przekraczanie ustawowego czasu pracy, nie płacenie za nadgodziny,  brak umów o pracę, brak jasnych kryteriów wynagradzania, zatrudnianie przez zewnętrzne firmy by móc stosować najniższe stawki wynagrodzeń to niestety smutna rzeczywistość w wielu polskich firmach. Kary za takie działania nie widać...

-    AP: Niestety, takie sytuacje dotyczą niektórych dużych korporacji, gdzie jest spisana 100 stronicowa strategia CSRu,  bardzo rzetelnie przekopiowana z zagranicznych podręczników, ale na co dzień dla menadżerów liczą się tylko wyniki sprzedaży. Myślę, że to jednak efekt skali -  po prostu w wielkich firmach zdarzają się bardzo różni ludzie, w tym tacy, którzy nie spełniają standardów etycznych. Dla mnie jest to po prostu patologia. Ale nie zgodzę się z tym, że nie ma kary za nieetyczne zachowanie. Przykłady znamy z mediów, które piętnują nieuczciwe firmy, czy np. znane sieci sklepów traktujące źle swoich pracowników i oszukujące klientów. Takie straty wizerunkowe są bardzo trudne, a czasem niemożliwe do odbudowania... Patrząc na to czysto pragmatycznie – nieuczciwość się nie opłaca.

-    KKS: Czy polska opinia publiczna potrafi wymusić etyczne zachowanie? Przypominają mi przekazy telewizyjne w których klienci wychodzący z zagranicznego sieciowego sklepu meblowego w Warszawie w którym trwał akurat strajk pracowników ochrony walczących o godne zarobki mówili, że protest nie ma dla nich  znaczenia podczas dokonywania zakupów, najbardziej radykalni dodawali nawet, że jak ochroniarzom za mało płacą to mogą zmienić pracę...
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Konkurs o tytuł „Dobroczyńca Roku” to największy program promujący dobroczynną działalność firm w Polsce. Jego celem jest nagradzanie firm zaangażowanych społecznie, promowanie idei społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw i inspirowanie przedsiębiorców do podejmowania aktywności społecznej. Również dzięki niemu, organizacje pozarządowe mogą podziękować swoim darczyńcom, zgłaszając do konkursu ich nominację.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 0°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama