wtorek, 16 grudnia 2025 07:54
Reklama

Dla ludzi i środowiska. W symbiozie z przyrodą

GDAŃSK. Prof. dr hab Jan Drwal, prof. dr.hab. Jan Marcin Węsławski, doc. dr hab. Piotr Dębowski, prof UG dr hab. Piotr Stepnowski i dziennikarz Mikołaj Chrzan zostali laureatami nagród Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej za działalność na rzecz ochrony środowiska województwa pomorskiego w 2009 r.
Dla ludzi i środowiska. W symbiozie z przyrodą
Nagrody wręczono w piątek, 29 stycznia 2010 r. w Bibliotece Głównej Uniwersytetu Gdańskiego przy ul. Wita Stwosza 53 w Gdańsku – Oliwie. Podczas uroczystości odbyła się promocja albumu "Piękne Morze Bałtyckie. Nadbałtyckie Krajobrazy Pomorza" pod redakcją Ewy Romanow-Pękal, którego wydawcą jest Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego oraz wernisaż wystawy "Okiem mewy".

Ziemia – nasze mieszkanie

- Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nagradza co roku najwybitniejsze postacie, które wpisują się w działania na rzecz ochrony środowiska – powiedziała prezes Zarządu Danuta, Grodzicka-Kozak.
 –  Tegoroczni laureaci stale z nami współpracują, są naszymi ekspertami, uczestniczą w działaniach innowacyjnych, które WOŚ i OŚ aktywnie wspiera – dodaje Hanna Dzikowska, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku. - Związek z ekspertami jest niezmiernie ważny, ich spojrzenie z zewnątrz pomaga podjąć wyważone rzetelne decyzje.
- Jest to dla mnie bardzo ważna nagroda – powiedział prof. dr hab. Jan Drwal. – Wszyscy żyjemy na ziemi, to nasze mieszkanie. Deszcz, który spada, nie tylko powraca do atmosfery, ale częściowo przechodzi do podziemnej fazy obiegu i potem powierzchniowo jest odprowadzany do Bałtyku. Woda nie jest źródłem niewyczerpalnym i niezmiennym, trzeba ją chronić.
Żyjemy w komforcie wodnym, wydaje nam się, że mamy wody wystarczająco dużo, zawsze będzie czysta, nigdy jej nie zabraknie. To błędne przeświadczenie, potrzeby są coraz większe a zmienność klimatu powoduje, że i u nas mogą się pojawić okresy deficytu wody podkreślił prof. Drwal. Niefrasobliwość w zrzucaniu wszelkich zanieczyszczeń zarówno pochodzenia z gospodarstw domowych i in. powoduje, że to co się wydaje wodą do użytku wcale nią nie jest. Z drugiej strony woda nam zagraża zarówno od strony morza jak i rzek, które co roku wzbierają.

Rybitwy na Mewiej Łasze

Największe zagrożenie dla bałtyckiej przyrody stworzyli ludzie, jednocześnie ludzie uruchamiając pokłady swojej mądrości, mogą „ uzdrawiać” życie Bałtyku. Niezależnie od tego kim jesteś, ile masz lat i pieniędzy, także TY MASZ WPŁYW na to, czy przyszłe pokolenia zobaczą PIĘKNY BAŁTYK.
Takie motto przyświeca dwujęzycznemu albumowi "Piękne Morze Bałtyckie. Nadbałtyckie Krajobrazy Pomorza", który ukazuje w fotografii, rzadko oglądane przez przeciętnego turystę widoki w: Słowińskim Parku Narodowym, Nadmorskim Parku Krajobrazowym, na Torfowiskach Wysokie Bałtyckie, na Półwyspie Helskim, w Zatoce Puckiej, w Rezerwacie Beka, na Zatoce Gdańskiej, w Ujściu Wisły, na Mierzei Wiślanej. Zachwycające są podpatrzone i uwiecznione w obiektywie rybitwy na Mewiej Łasze oraz jaja ich regularnie rozmieszczone w dołkach z piasku, buszujące w trawach koniki polskie, siwa czapla wzbijająca się do lotu i in. Są nawet – jakże zadziwiające, bajecznie kolorowe - zdjęcia podwodnych łąk, które można pomylić z widokami w Morzu Śródziemnym.

- Album stworzył zespół autorów zdjęć - pasjonatów, ludzi, którzy czują, że Bałtyk i jego ochrona jest naszą wspólną wielką sprawą - opowiadała podczas promocji Ewy Romanow-Pękal. – Zależało nam, żeby pokazać Bałtyk nie tylko od strony plaży, stąd także delikatne ekosystemy związane z nadbałtyckimi torfowiskami.
To album edukacyjny, jest potrzeba kontynuowania tego typy wydawnictw, które w kompleksowy i popularny sposób pokazują skomplikowaną różnorodną przyrodę nadbałtycką.

W symbiozie z przyrodą

- To wystawa uliczna, tak została pomyślana, żeby dotarła do jak największej liczby ludzi, a obecnie, jak wiemy, rozpowszechnia się tabloizacja przekazu – powiedział podczas wernisażu wystawy „Okiem mewy” prof. Krzysztof Skóra, dyrektor Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego na Helu – Postanowiłem wykorzystać ten element zainteresowania i namówić paru kolegów, którzy dysponowali zdjęciami na upublicznienie widoków przyrodniczych. Szukamy form dojścia do przeciętnego obywatela, mamy z tym gigantyczne kłopoty. Ale próbujemy, taka jest nasza misja.
Dodatkowo mobilizuje organizatorów wystawy fakt, że trwa Rok Ochrony Różnorodności Ekologicznej. Chodzi o to, aby jak najwięcej osób zrozumiało, że jakość życia jest skorelowana z jakością różnorodności gatunkowej, siedliskowej, krajobrazowej w ich otoczeniu, że to daje lepszą jakość życia fizjologicznego, że ta świadomość daje też pieniądze, z których można dobrze żyć. Każda plansza wystawy dotyczy innego zagadnienia. Wystawa w Bibliotece Głównej UG potrwa kilka dni, następnie przeniesiona zostanie na Półwysep Helski. Planowane są następne wystawy o tematyce ekologicznej, które towarzyszyć będą przechodniom w różnych często uczęszczanych miejscach.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama