W miniony piątek dwa zarzuty: pobicia i narażenia innej osoby na utratę życia lub zdrowia puccy śledczy postawili 21-letniemu mieszkańcowi Pucka. Dzień wcześniej trzy zarzuty m.in. udziału w pobiciu, kradzieży i usiłowania rozboju usłyszała jego 19-letnia siostra.
Rodzeństwo zostało zatrzymane przez patrol policji w minioną środę w Pucku. Kobieta miała w organizmie 2 promile alkoholu, a jej brat ponad 1,5 promila.
Do pierwszego zdarzenia doszło około godz. 20.00. 19-latka młodszej o 4 lata mieszkance miasta ukradła telefon warty 300 zł. Chwilę później na tej samej ulicy doszło do kolejnego zdarzenia. Ta sama 19-latka wspólnie ze swoim bratem wdali się w sprzeczkę i pobili dwóch mieszkańców Żelistrzewa, którzy holowali pojazd.
Policjanci szybko zatrzymali rodzeństwo. Oboje trafili do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze odzyskali skradziony telefon.
Po wytrzeźwieniu zatrzymani zostali przesłuchani. Sąd zastosował wobec 19-latki dozór policyjny.
Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, za pobicie - do lat 8. (KWP)
Reklama
Bezkarne rodzeństwo?
PUCK. Puccy śledczy postawili łącznie 5 zarzutów rodzeństwu z Pucka. Podejrzani 19-latka i jej o 2 lata starszy brat zatrzymani zostali za udział w pobiciu. Ponadto kobiecie postawiono zarzut kradzieży i usiłowania rozboju, a 21-latkowi narażenia innej osoby na utratę życia i zdrowia. Oboje w momencie zatrzymania byli pijani.
- 02.02.2010 00:00 (aktualizacja 29.07.2023 01:38)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze