Ich łupem padł telefon komórkowy, paczka papierosów i puszka piwa.
Informację o rozboju na 30-letnim mieszkańcu gminy Dębnica Kaszubska słupscy policjanci otrzymali w poniedziałek o godzinie 15. Z rozmowy ze zgłaszającym wynikało, że chwilę wcześniej stojący na przystanku autobusowym mężczyzna został zaatakowany został przez kilku mężczyzn, którzy wysiedli z opla astry. Wszyscy mieli kominiarki na twarzach. Obezwładnili swoją ofiarę gazem łzawiącym, a następnie pobili go po czym okradli. Ich łupem padł telefon komórkowy, 100 zł paczka papierosów i puszka piwa. Następnie sprawcy odjechali.
Policjanci natychmiast zaczęli szukać napastników. Szybko namierzyli ich samochód.
Na widok funkcjonariuszy sprawcy zatrzymali auto i zaczęli uciekać pieszo. Po krótkim pościgu wszyscy wpadli w ręce policjantów.
Sprawcami rozboju okazali się mieszkańcy powiatu lęborskiego w wieku 24-27 lat. Zostali już przesłuchani i usłyszeli zarzuty. Policjanci będą wnioskować o ich tymczasowe aresztowanie.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. (KWP)
Reklama
W pogoni za bandziorami w kominiarkach
SŁUPSK. Pięciu mężczyzn w wieku od 24 do 27 lat podejrzewanych o rozbój zatrzymali policjanci ze Słupska. Przestępcy w kominiarkach na twarzach najpierw obezwładnili swoją ofiarę gazem, a następnie dotkliwie pobili.
- 17.02.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:32)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze