Policjanci z komendy powiatowej w Pruszczu Gdańskim ustalają przyczyny wypadku drogowego do którego doszło na drodze s6 w kierunku Gdyni na wysokości Kowal. Kierujący seatem altea prawdopodobnie nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył jadącego przed nim volkswagena passata. Passat uderzył w tył opla astry jadącego w tym samym kierunku. Mercedes jadący lewym pasem w kierunku Gdyni, zjechał do osi jezdni i wjechał pomiędzy volkswagena passata i seata altea. Podczas wypadku zniszczona została bariera energochłonna w kierunku Gdyni na długości około 15 metrów. Do szpitala trafił kierowca passata. Kierowcy wszystkich samochodów byli trzeźwi.
W piątek (20 lutego br.) o godz. 12.35 dyżurny pruszczańskiej policji odebrał zgłoszenie, że na drodze s6 na wysokości Kowal doszło do wypadku drogowego. Oficer dyżurny natychmiast wysłał na miejsce policjantów ruchu drogowego oraz powiadomił pozostałe służby ratownicze. Na miejscu wypadku technik kryminalistyki zabezpieczył ślady, zrobił zdjęcia oraz sporządził szkic sytuacyjny, zbadano również stan trzeźwości kierowców.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 36-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego jadący seatem altea w kierunku Gdyni na wysokości Kowal prawdopodobnie nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył jadącego przed nim volkswagena passata. 31-latek kierujący passatem uderzył w tył opla astry jadącego w tym samym kierunku, którego kierującą była 33-letnia gdańszczanka. 44-letni kierowca mercedesa jadący lewym pasem w kierunku Gdyni, zjechał do osi jezdni i wjechał pomiędzy volkswagena passata i seata altea. Do szpitala trafił kierowca passata. Wszyscy kierujący byli trzeźwi. Samochody zostały zabezpieczone we własnym zakresie. Podczas wypadku zniszczona została bariera energochłonna w kierunku Gdyni na długości około 15 metrów.
Policja apeluje o szczególną ostrożność! Kierowco dostosuj sposób jazdy do warunków panujących na drodze. Jedź tak, aby nie narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo.
(KWP Gdańsk)








Napisz komentarz
Komentarze