BZ WBK to konkurs fotografii prasowej dla profesjonalistów. W tym roku odbył się po raz czwarty i zgłoszono do niego rekordową ilość zdjęć: 330 autorów nadesłało 6,5 tysiąca fotografii. Debatowało nad nimi grono jurorów, przedstawiciele m.in. „Rzeczpospolitejh, patrona medialnego konkursu, „Gazety Wyborczejh, „Faktuh i „Przekrojuh. Gala wręczenia nagród odbyła się w warszawskiej Galerii Zachęta. Imprezę prowadził Marcin Prokop.
Myśliciel gorszy
Nagrody rozdano w sześciu kategoriach: cywilizacja, portret, przyroda, społeczeństwo, sport i wydarzenie. – Nie jest trudno zrobić poprawne technicznie zdjęcie. Szukamy czegoś więcej – skomentował przewodniczący jury Mariusz Forecki z agencji TamTam. Fotografów biorących udział w konkursie podzielił na dwie kategorie: tych, którzy zastając sytuację ją dokumentują i tych, którzy wszystko wcześniej wymyślają i planują. – Sadzę, że ta pierwsza postawa daje lepsze efekty – mówił Forecki.
Za pożar
Daniela Frymarka w kategorii wydarzenie – reportaż pokonali tylko Piotr Andrews z Reutersa, który dostał pierwszą nagrodę za fotografie z zamieszek etnicznych w Kenii, i Dariusz Golik z „Rzeczpospolitejh, który sfotografował protest pracowników służby zdrowia. Daniel był jedynym fotoreporterem z lokalnego tygodnika. Na konkurs wysłał zdjęcia z pożaru w Parszczenicy, zrobione w maju ubiegłego roku. W pożarze spłonął budynek gospodarczy, ale rodzinie udało się już częściowo go odbudować.
Zdjęcia będzie można zobaczyć wraz z innymi nagrodzonymi pracami w największych miastach w Polsce, najpierw w Warszawie (23.06-10.07), potem m.in. w Gdyni (11-28.07).
Daniel Frymark: Nagrodzone zdjęcia zrobiłem w Parszczenicy wiosną ubiegłego roku. Gdy zjawiliśmy się na miejscu, trwała akcja gaśnicza, pożar był dość poważny. Warunki do fotografowania były bardzo ciężkie. Cały czas padał deszcz. Aparat owinąłem w jednorazową reklamówkę, żeby nie zmókł, sam byłem przemoczony do suchej nitki.
Cieszę się z nagrody, tym bardziej, że poziom był bardzo wysoki. Do kategorii Wydarzenia co roku nadsyłane są zdjęcia z różnych części świata, często relacje wojenne. Miło mi, że znalazłem się w gronie czołowych polskich fotoreporterów.
Reklama
Z aparatem w reklamówce
CHOJNICE. – Niełatwo jest opowiadać historie fotografią. Do tego trzeba mądrości i wrażliwości – mówił podczas gali BZ WBK Press Foto przewodniczący jury Mariusz Forecki. Daniel Frymark, fotoreporter „Czasu Chojnich, odebrał trzecią nagrodę za reportaż w kategorii wydarzenia. Zdjęcia Frymarka z pożaru w Parszczenicy ruszają w trasę po całej Polsce.
- 27.06.2008 00:08 (aktualizacja 01.04.2023 09:43)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze