wtorek, 16 grudnia 2025 22:12
Reklama

Pobity w szpitalu?!

GDAŃSK. Materiał o pobitym pacjencie w Starogardzie Gd. wyemitowała telewizja Puls. Sprawa jest bardzo bulwersująca. Jest podejrzenie, że został pobity w szpitalu psychiatrycznym, skąd w stanie krytycznym przewieziono go do szpitala św. Jana.
Pobity w szpitalu?!

Materiał filmowy reportera Krzysztofa Wójcika został wyemitowany w TV Puls 2 lipca. 
Oto opis z taśmy tego filmu.
Rodzina 25-letniego pacjenta 2 lipca zawiadomiła prokuraturę (Zbigniew Sulewski z-ca prok w Starogardzie Gd.) o makabrycznym pobiciu ich syna przez pracowników szpitala psychiatrycznego w Starogardzie Gd. Po dwóch miesiącach walki o życie, Grzegorza W. cudem uratowali lekarze innego szpitala. Młody mężczyzna po trzydniowym pobycie w szpitalu psychiatrycznym miał krwiaki i rany po biciu na głowie, rękach, nogach i klatce piersiowej. Grzegorz, gdy odzyskał przytomność przyznał, że został pobity w szpitalu.
Na obrazie pokazano jak wyglądał 25-letni Grzegorz po trzydniowym pobycie w szpitalu psychiatrycznym w Starogardzie Gd. Trafił tam w marcu, bo sąd nakazał leczenie przeciwalkoholowe. Po zaledwie kilkunastu godzinach lekarze wezwali karetkę i zdecydowali o wywiezieniu pacjenta do pobliskiego szpitala św. Jana, bo - według dokumentacji - podejrzewali padaczkę. Kilka godzin później było jeszcze gorzej.

Małgorzata Klin, zastępca ordynatora OIT szpitala św. Jana w Starogardzie Gd.: Był już w stanie krytycznym. W ostrej niewydolności krążeniowo oddechowej.  Ostrej niewydolności nerek. Ten stan się pogarszał.

Kiedy ojciec Grzegorza - Tadeusz Walczak zobaczył syna, to pierwsze co mu przyszło głowy, to pobicie. Podejrzewał pracowników szpitala i policję, bo to ona dowoziła syna na przymusowe leczenie do Starogardu Gd. Jednak jedyny świadek milczał. Leżał nieprzytomny i podłączony do respiratora przez dwa miesiące. W końcu się ocknął.

Lekarze ze szpitala św. Jana, którzy ratowali Grzegorza początkowo nie wiedzieli, co się stało młodemu mężczyźnie. Dokumentacja nie mówiła o obrażeniach po pobiciu. Dopiero kolejne badania zaczęły odkrywać okrutną prawdę.

Małgorzata Klin, zastępca ordynatora intensywnej terapii szpitala św. Jana w Starogardzie Gd.:
Musiał zostać pobity. Powiem, bardzo mocno, rozlegle. Miał ślady pobicia na udach i pośladkach i okolicy klatki piersiowej.

Grzegorz nie chciał nam powiedzieć o tym, co przeżył. Lekarze uważają jednak, że wyjdzie z traumy i zacznie mówić. To nie wszystko, boi się obcych ludzi. Panicznie obawia się też sanitariuszy i na specjalne zabiegi do Gdyni jeżdżą z nim tylko pielęgniarki.

Dyrektor szpitala psychiatrycznego nie wierzy, że jego podwładni mogli zmasakrować pacjenta, choć przyznaje że czasami muszą użyć siły.

Krzysztof Kołcz, zastępca dyrektora szpitala w Starogardzie Gd.: Wydaje mi się mało prawdopodobne i absurdalne, by nasz pacjent mógł zostać tak brutalnie pobity.

Choć dyrektor bronił swoich pracowników, to nie potrafił powiedzieć, gdzie Grzegorz doznał prawie że śmiertelnych obrażeń po pobiciu. Zwłaszcza, że w karcie przyjęcia do szpitala psychiatrycznego wskazywano jego stan, jako dobry...

Przekazał: Ryszard Hurka Kierownik Produkcji TV Puls



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Nie zapomniałem 20.11.2022 16:55
Gestapowcy nadal katują ludzi w starogardzkich psychuszkach?

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
ja 01.08.2008 19:55
to jest podziekowanie za mycie dup pijakom.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
obiektywny 07.07.2008 09:28
To nie ich tekst - tylko przesłany przez TV PUls. Wiele redakcji to dostało

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 1°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama