czwartek, 18 grudnia 2025 22:03
Reklama

Odważnik na wagę Temidy

CZŁUCHÓW. 10 lat po dokonaniu zbrodni znaleziono narzędzie zabójstwa i postawiono domniemanemu sprawcy zarzut. Zabił kolegę podczas libacji odważnikiem. Zwłoki ukrył.
Przeszukanie posesji z wykorzystaniem georadaru i koparki, znalezienie dodatkowych śladów (m.in. narzędzia zbrodni) i uzyskanie wiarygodnych i jednoznacznych zeznań świadków pozwoliło na przedstawienie 56-letniemu mężczyźnie zarzutu dokonania zabójstwa. Tragedia rozegrała się 10 lat temu w jednej z wsi koło Człuchowa.
W listopadzie 1998 r. na Posterunek Policji w Przechlewie zgłosiła się starsza kobieta twierdząc, iż od trzech miesięcy nie ma kontaktu ze swoim synem.  Policjanci rozpoczęli poszukiwania zaginionego, a z uzyskanych przez nich informacji wynikało, że od pewnej sierpniowej nocy nikt go już nie widział.

Wtedy to zaginiony wraz z pięcioma innymi mężczyznami wspólnie pili alkohol w domu jednego z nich. Tam najprawdopodobniej doszło do awantury, podczas której jeden z kolegów zabił Mirosława S. Wszczęto postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny, jednak wobec braku dowodów,  a przede wszystkim ciała zaginionego, w 1999 r. dochodzenie zostało umorzone.  

Policjanci z "Archiwum X"€ Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KWP w Gdańsku, powrócili do niewyjaśnionej sprawy zaginięcia 32-letniego Mirosława S. i przeprowadzili analizę akt tego postępowania. Ponownie przesłuchano  kilkunastu świadków, a także uczestników feralnej nocy. Przesłuchania te pozwoliły na przerwanie zmowy milczenia i ustalenie prawdopodobnego przebiegu morderstwa:  podczas libacji alkoholowej, jeden z jej uczestników, Piotr G., dwukrotnie uderzył odważnikiem w głowę Mirosława S. Na skutek doznanych obrażeń mężczyzna zmarł. Kolejne informacje dotyczyły ukrycia ciała denata,€“ zabójca miał je zakopać w śmietniku na terenie swojej posesji lub ukryć w szambie.

Policjanci wystąpili z wnioskiem do prokuratury o zlecenie przeszukania wytypowanych miejsc na terenie posesji podejrzanego mężczyzny. Pomimo użycia koparki, a także georadaru obsługiwanego przez pracowników Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej ze Szczecina, ciała zaginionego nie udało się odnaleźć. Zabezpieczono jednak odważniki - jeden z nich wg ustaleń policji jest narzędziem zbrodni,  znaleziono na nim ślady biologiczne.

Zebrane dowody pozwoliły Prokuraturze Okręgowej w Słupsku przedstawić Piotrowi G. zarzut zabójstwa 32-latka. Wczoraj sąd zadecydował o aresztowaniu podejrzanego mężczyzny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 5°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama