- Auto musiało znajdować w wodzie przynajmniej pół roku, bo jest porośnięte glonami i inną wodną roślinnością - powiedziała Nogalska. Policja nie zna tożsamości mężczyzny, którego ciało znaleziono wewnątrz pojazdu.
Informację o zatopionym fordzie przekazał gdyńskiej policji miejscowy Zarząd Portu. - Wykonywali oni za pomocą sonaru badania dna i natrafili na coś, co przypominało auto. W ubiegłym tygodniu pod wodę zszedł nurek, który potwierdził, że na dnie leży samochód z ciałem mężczyzny wewnątrz - powiedziała Nogalska.
Po uzyskaniu potwierdzenia od nurka, policja porozumiała się z pomorską strażą pożarną i w poniedziałek przeprowadzono wspólną akcję wyciągnięcia samochodu.
- Oczywiście będziemy próbować ustalić tożsamość mężczyzny znalezionego w jego wnętrzu. Może to być jednak niełatwe, bo ciało jest w stanie rozkładu - powiedziała Nogalska. (Interia.pl)
Reklama
Ford ze zwłokami mężczyzny wyłowiono z morza w Gdyni
GDYNIA. Samochód ze zwłokami mężczyzny wyciągnięto w poniedziałek z wód Zatoki Gdańskiej, na wysokości centrum Gdyni. Jak poinformowała rzecznik gdyńskiej policji Wiesława Nogalska, auto znajdowało się w wodzie na wysokości gdyńskiego Skweru Kościuszki. Ford escort leżał ok. 40 m od nabrzeża, na głębokości ok. 8 m.
- 23.12.2008 00:00 (aktualizacja 04.05.2023 08:11)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze