czwartek, 18 grudnia 2025 07:28
Reklama

Wolałem dawać niż brać

GDAŃSK. Rodzinne święta we wspomnieniach Erica Broderie francuza z Gdańska: Pierwsze święta jakie pamiętam, na zawsze skojarzyły mi się z bajką.
Wolałem dawać niż brać
Miałem cztery lata cała rodzina Broderie zgromadziła się w domu moich dziadków, w Marsylii. W salonie stała choinka, w kominku wesoło trzaskały polana, wisiały gałązki jemioły przyozdobione dzwoneczkami. Śnieg był tak duży, że oprócz zasp niczego nie było widać. Najważniejsza była serdeczność, mruczący kot i obecność najbliższych.
Jemioła symbolizuje pomyślność i szczęście. Ci którzy ją dostaną zostaną obdarowani przez los, zwłaszcza ci, którzy się pod nią całują.
Już na wiele dni przed Bożym Narodzeniem na ulicach Francji, podobnie jak w Polsce odczuwa się świąteczny nastrój. Dekoruje się dosłownie wszystko - urzędy, sklepy, kościoły, na ulicach stawia się ogromne choinki, wiesza się świąteczne lampiony. W wielu miastach pojawiają się także, obok dekoracji i świątecznych wystaw sklepowych, uliczne szopki, nierzadko z żywymi zwierzętami. Na początku grudnia rodzice kupują dzieciom tzw. Calendrier de l'Avent (Kalendarz adwentowy). Maluchy codziennie otwierają jedno okienko kalendarza, zjadają znalezione łakocie, pospiesznie piszą listy do Mikołaja. Ten w nocy z 24 na 25 przeciska się przez komin i doręcza zamówione podarki wkładając je do buta lub pod choinkę, która zdobi dom czy mieszkanie tylko jeden dzień. Posiłek organizowany jest najczęściej przez dziadków, którzy pragną zgromadzić wokół siebie wszystkie dzieci i wnuki. Boże Narodzenie jest okazją do prawdziwych zjazdów i przy wspólnym stole zasiada nierzadko nawet około 30 osób. Zdecydowanie najważniejszym elementem są prezenty. Dla najbliższych na ogół są one bardzo bogate, często odpowiadające złożonym wcześniej życzeniom. Skromniejszymi, często symbolicznymi upominkami, obdarowuje się też przyjaciół, bliższych znajomych, kolegów z pracy, a także np. stróża czy pomoc domową. Do tradycyjnych świątecznych potraw należą ostrygi i owoce morza, pasztet z otłuszczonych gęsich wątróbek, indyk z kasztanami, wędzony łosoś i biała kaszanka. Tradycyjne ciasto to rolada - une bűche - w formie polana, kawałka drewna, który, zapalany w kominku czy piecu przed pasterką, płonąć miał następnie przez całą noc. Obyczaj ten wiązał się z przesileniem zimowym. Tradycją jest również wypiekanie 13 chlebów symbolizujących apostołów i Jezusa. Święta Bożego Narodzenia trwają krótko - jedynie 25 grudnia. 26 grudnia jest już normalnym dniem pracy.
Potem zdarzyło mi się spędzić pierwsze święta w Polsce w latach osiemdziesiątych na Śląsku u znajomych moich rodziców. Pamiętam jak dekorowaliśmy ich malutkie mieszkanie na zielono. Używaliśmy do tego ostrokrzewu i wspomnianych wcześniej liści jemioły. Wtedy dowiedziałem się, że Polacy obchodzą Wigilię w sposób szczególny, nie tylko ze względu  na zestaw potraw, bo w tej dziedzinie co kraj to obyczaj lecz dlatego, że w ten wieczór, wchodzicie w szczególny nastrój, dopuszczacie do głosu uczucia. Jesteście zarazem  radośni i melancholijni, nostalgiczni, ale i bardzo romantyczni.
Ja akurat uważam, że to wspaniała cecha. I staram się, żeby tak było u mnie. Najbardziej lubię święta na wsi u moich teściów. Wystarczy zerknąć przez okno, wyjść przed dom, by poczuć bliskość przyrody, zobaczyć pierwszą gwiazdkę i zadumać się, czy psy, koty i konie przemówią ludzkim głosem. Przecież to takie piękne wierzenie-marzenie. Ale umiem cieszyć się świętami także w gdańskim mieszkaniu
A przygotowania do nich wszędzie są takie same. Bo zawsze dom pachnie pomarańczami i goździkami. Pod sufitem jemioła. Na stole 12 potraw, a na deser rolada. Będzie też choinka i prezenty. Zawsze wolałem dawać niż brać. Na pytanie żony i córek „Co byś chciał?” Uśmiecham się tylko. Chciałbym wielkiego rodzinnego spotkania z udziałem moich krewnych z Francji i krewnych żony. Chciałbym widzieć ich uśmiechy i szczęśliwe oczy. Żeby w ten świąteczny czas spełniły się marzenia i moich najbliższych. Kolegów i koleżanek z pracy i wszystkich Gdańszczan. Niemożliwe? Możliwe. Jeśli pragniemy ciepła bliskość, ciepłych uczuć.
Świątecznych opowieści Erica Borderie, lektora języka francuskiego wysłuchała Anna Czajkowska


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
mgła

Temperatura: 0°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama