Wczoraj policjanci z lęborskiej Sekcji Kryminalnej zatrzymali mieszkańca Lęborka, który 15 stycznia b.r. zawiadomił policję o tym, że padł ofiarą rozboju. Mężczyzna, gdy trafił na policję twierdził, że został napadnięty
przez zamaskowanego mężczyznę z nożem w ręku. Ten po rozcięciu mu kurtki ukradł 480 zł i telefon komórkowy Siemens o wartości 100 zł.
Wczoraj 22-latek ze skruchą przyznał się do zawiadomienia policji o niepopełnionym przestępstwie. Zrobił to ponieważ obawiał się gniewu ojca, który powierzył mu pieniądze. Mężczyzna wydał je na swoje przyjemności.
Wolał zgłosić, że został napadnięty niż powiedzieć prawdę. Teraz grozi mu już prawdziwe 2 lata pozbawienia wolności.
Reklama
Wymyślił napad przez "Zorro" w obawie przed ojcem
LĘBORK. Kryminalni zatrzymali wczoraj 22-letniego mężczyznę, który obawiając się ojca zgłosił na policji, że został napadnięty przez zamaskowanego bandytę. Nie chciał bowiem przyznać się ojcu, że powierzone mu pieniądze wydał na własne przyjemności.
- 22.01.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 11:33)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze