wtorek, 16 grudnia 2025 14:30
Reklama

Nocny pościg na autostradzie - pod prąd

TCZEW. 32-letni gdańszczanin jadąc VW Golfem przez prawie pół godziny uciekał patrolowi ruchu drogowego, m.in. kilkadziesiąt kilometrów jadąc autostradą pod prąd. Został zatrzymany po tym, gdy po oddaniu kilku strzałów w opony jego auta stracił nad nim panowanie i uderzył w metalowe barierki. Teraz mężczyźnie grozi nawet 3 lata więzienia.
Nocny pościg na autostradzie - pod prąd
Wszystko zaczęło się w niedzielę pięć minut po północy. Wówczas policjanci z Sekcji Ruchu Drogowego KWP w Gdańsku pełniący służbę na drodze dojazdowej do autostrady w Swarożynie próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę golfa, który o ponad 20km/h przekroczył dozwoloną prędkość. Pomimo dawanych
sygnałów świetlnych kierowca nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg. Przy wjeździe na autostradę kierujący volkswagenem przełamał barierkę i kontynuował ucieczkę w kierunku Rusocina.

W tym czasie jadący za nim policjanci bez przerwy dawali sygnały świetlne i dźwiękowe próbując zatrzymać desperata. Wszystko na nic. Kierowca golfa jadąc miejscami ponad 180km/h bez przerwy zajeżdżał drogę goniącym go funkcjonariuszom nie pozwalając się wyprzedzić. W taki sposób oba pojazdy dojechały do końca odcinka autostrady w Rusocinie. Tutaj zorganizowano już
blokadę. Jednak na widok blokującego przejazd radiowozu kierowca uciekającego auta nagle zawrócił uderzając przy tym w goniącego go policyjnego peugeota po czym "pod prąd" zaczął jechać w kierunku Swarożyna.
Pościg trwał dalej. Desperat po drodze mijał między innymi kilka ciężarówek powodując ogromne zagrożenie w ruchu. Poza tym kilka razy próbował zepchnąć z drogi goniący go radiowóz.

Kierowcę zatrzymano dopiero w okolicach Swarożyna po tym, gdy policjanci oddali kilka strzałów w opony uciekającego auta i do pościgu dołączył drugi radiowóz.

Ale mężczyzna nadal nie dawał za wygraną. Gdy funkcjonariusze podbiegli do zatrzymanego auta okazało się, że jego kierowca zablokował drzwi od wewnątrz i nie chciał wyjść. Konieczne było wybicie szyby. Zatrzymanym okazał się 32-letni Dariusz D.- mieszkaniec Gdańska.

Posiadał on w wydychanym powietrzu ponad 1,5 promila alkoholu. Ustalono ponadto, że Dariusz D. stracił prawo jazdy w roku 2005 także za jazdę po pijanemu.

Teraz mężczyzna odpowie między innymi za jazdę po alkoholu oraz narażenie na niebezpieczeństwo policjantów za co grozi mu nawet 3 lata więzienia. Dariusz D. nie uniknie także odpowiedzialności za wyrządzone szkody materialne. (KWP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 4°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama