Kryminalni z Oruni na terenie Pruszcza Gd. zatrzymali 34-letniego mężczyznę. Policjanci ustalili, że miesiąc wcześniej włamał się do mieszkania na terenie Oruni Dolnej. Podczas tego zdarzenia, sprawca wykorzystując nieobecność domowników wyłamał drzwi balkonowe, wszedł do środka i ukradł m.in. dwa komputery, biżuterię, telefon komórkowy i aparat fotograficzny warte prawie 12 tys. zł.
Praca policjantów wykazała, że zatrzymany mężczyzna ma na swoim koncie także kradzież z mieszkania na Ujeścisku. Do zdarzenia tego doszło w połowie czerwca br. 34-latek w nocy przez otwarte okno wszedł do mieszkania na parterze, w którym spały dwie młode kobiety.
Mężczyzna spakował do torby ich laptopy, telefony, portfele a następnie skierował swe kroki w kierunku okna. Wtedy obudziła się jedna z pokrzywdzonych i zapytała włamywacza kim jest. 34-latek odpowiedział jej, że batmanem i wyskoczył przez okno zabierając ze sobą łupy o wartości 9 tys. zł.
Zatrzymany przez kryminalnych 34-latek był wcześniej karany za włamania i za te przestępstwa siedział w więzieniu. Podczas zatrzymania okazało się, że jest on poszukiwany, bo w wyznaczonym terminie nie stawił się w zakładzie karnym, gdzie miał odbywać kolejny wyrok. Za udowodnione mu przez policjantów włamanie i kradzież będzie odpowiadał jak recydywista.
Dziś 34-latka przesłucha go prokurator, do sadu wpłynie też wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
Za kradzież z włamaniem w warunkach powrotu do przestępstwa grozi do 15 lat pozbawienia wolności, a za kradzież do 7,5 lat pozbawienia wolności. (KWP)







Napisz komentarz
Komentarze