Silny zachodni wiatr przywitał uczestników regat o Puchar Księżniczki Zofii. Pierwszego dnia zaplanowanych było po 2 wyścigi w każdej z klas, jednak z powodu zbyt porywistego wiatru nie wszędzie udało się organizatorom zrealizować plan.
W klasie 470 kobiet znakomicie zaprezentowała się załoga Agnieszka Skrzypulec / Natalia Wójcik dwukrotnie finiszując na 2 miejscu i uznając wyższość tylko bardzo doświadczonej załogi z Wielkiej Brytanii Sophie Weguelin / Eilidh Macintyre. Silny wiatr był do tej pory słabszą stroną Agnieszki Skrzypulec, ale od kiedy połączyła swoje siły z nową załogantką okazało się, że właśnie w takich warunkach zawodniczki czują się bardzo dobrze. Druga polska załoga Julia Rokosz / Karolina Kowalewska (KS Spójnia Warszawa) zajmują 24 pozycję.
Wiatru mieliśmy dzisiaj od 20 do 28 węzłów, duża fala, dziewczyny startowały słabo, ale bardzo szybko płynęły i już na pierwszym znaku prowadziły. Żeglowały dosyć bezpiecznie na kursach spinakerowych, co sprawiło, że atakujące Brytyjki zarówno w pierwszym jak i drugi wyścigu zdołały wyprzedzić nasze zawodniczki – relacjonuje trener kadry Zdzisław Staniul.
Udanie rozpoczął regaty Piotr Kula w klasie Finn. Olimpijczyk z Londynu w pierwszym wyścigu dopłynął do mety na piątej pozycji. Nieco gorzej było w drugim biegu, w którym Kula zameldował się na mecie na 15 pozycji, jednak łącznie daje mu to wysokie 8 miejsce. Liderami po dzisiejszym dniu są brązowy medalista Igrzysk Francuz Jonathan Lobert oraz Brytyjczyk Giles Scott. Pozostali nasi młodzi zawodnicy sklasyfikowani są w czwartej i piątej dziesiątce.
Znakomity początek w klasie Laser Radial zaliczyła Anna Weinzieher, która zajęła dwukrotnie czwarte miejsce i w klasyfikacji generalnej jest na pozycji dziesiątej. Paulina Czubachowska oraz Agata Barwińska zajmują miejsca w trzeciej dziesiątce.
W kratkę żeglują zawodnicy klasy Laser. Jonasz Stelmaszyk (KS Spójnia Warszawa) rozpoczął od znakomitego piątego miejsca, ale w drugim wyścigu dopłynął dopiero 27. Dokładnie odwrotnie Kacper Ziemiński (SEJK Pogoń Szczecin), który szybko będzie chciał zapomnieć o pierwszym biegu, którego nie ukończył. Sportowa złość sprawiła, że w drugim finiszował piąty. Obaj zawodnicy plasują się w drugiej dziesiątce.
Komisja sędziowska zweryfikowała wyniki w klasie Laser. Kacper Ziemiński, który początkowo był zdyskwalifikowany, został ostatecznie sklasyfikowany w pierwszym wyścigu na 3 miejscu, co daje mu łącznie bardzo wysoką 7 pozycję.
W klasie 49er niestety nie było dane wystartować naszym zawodnikom, gdyż komisja regatowa ze względu na zbyt trudne warunki wietrzne przełożyła wyścigi na kolejny dzień.
Regaty o Puchar Księżniczki Zofii zakończą 6 kwietnia wyścigi medalowe, w których mamy nadzieje zobaczyć jak najwięcej zawodników z Polski.








Napisz komentarz
Komentarze