W ujęciu sprawców uczestniczyły 3 osoby: rewirowy Straży Miejskiej Paweł Potocki, posterunkowy z komendy Miejskiej Policji Paula Kamińska oraz pracownik pobliskiego baru.
Na włamanie do budynku zlokalizowanego na Placu Przyjaciół Sopotu zareagował pracownik pobliskiego baru pan Marcin Miotk. Bez zastanowienia udał się w pościg za sprawcami, informując o tym fakcie patrol Policji i Straży Miejskiej. Pan Marcin sam obezwładnił jednego ze sprawców, pozostałym zajęli się mundurowi. „Pobiegłem, to był odruch. Biegam rekreacyjnie, mam zamiar w przyszłości startować w maratonie. Byłem kiedyś w Żandarmerii Wojskowej, więc było mi łatwiej, bo wiedziałem jak postępować. W takich przypadkach zawsze należy reagować” â relacjonował pan Marcin podczas spotkania u Prezydenta.
Gratuluję odwagi i zaangażowania. To bardzo pozytywna postawa obywatelska. Coraz mniej jest osób, które nie boją się reagować. Zapraszamy do pracy w Policji â komentowała komendant Policji w Sopocie młodszy inspektor Beata Perzyńska.
Ważne by ludzie reagowali w takich przypadkach, by nie udawali, że nic nie widzą, że ich to nie dotyczy. Miejmy nadzieje, że postawa pana Marcina znajdzie uznanie i stanie się standardem. Gratuluje postawy i odwagi - powiedział Prezydent Jacek Karnowski, wręczając nagrody.









Napisz komentarz
Komentarze