Do zdarzenia doszło w sobotę. Ok. godz. 6.10 dyżurny komendy miejskiej otrzymał zgłoszenie, że jakiś mężczyzna wyważył drzwi w dwóch mieszkaniach i pobił dwóch mężczyzn. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z referatu interwencyjnego. Na miejscu policjanci ustalili przebieg zdarzenia, jak się okazało 21-letni gdańszczanin zapukał do drzwi jednego z mieszkań. W związku z tym, że nikt mu nie otworzył, wyważył drzwi, pobił 45-letniego mężczyznę i zażądał aby ten oddał mu pieniądze. Wystraszony 45-latek dał mu 20 zł. Po chwili, 21-letni sprawca zorientował się, że pomylił mieszkania i pobił nie tego mężczyznę, którego szukał. Poszedł piętro wyżej.
Nikt nie chciał otworzyć mu drzwi więc je wyważył. W mieszkaniu zastał 62-letniego mężczyznę, który był dłużny mu pieniądze. Sprawca pobił go i uszkodził mu meble.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania agresywnego mężczyzny. Okazało się, że 21-latek schował się w sąsiednim mieszkaniu zajmowanym przez jego znajomą. Policjanci zatrzymali go i przewieźli do komisariatu. Tam sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Na podstawie zebranego przez śledczych ze Stogów materiału dowodowego, prokurator przedstawił sprawcy zarzut rozboju i jego usiłowania.
Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do 12 lat. (KWP)







Napisz komentarz
Komentarze