Adam Orzechowski: - My, mężczyźni, jesteśmy wypierani
W zapowiedzi przed premierą czytamy: "I teraz w tym krajobrazie po bitwie, na zgliszczach patriarchalnego porządku stanęły z lamentem samotnych, niechcianych, niezapłodnionych... I muszą się zmierzyć ze stadem oddających się dziecięcym subwersywnym zabawom, sfeminizowanych osobników marzących, jak i one o byciu... prawdziwą kobietą! No i gdzie ci faceci? (…)”
- Pomysł na spektakl jest wzięty z życia powiedział Adam Orzechowski, reżyser, dyrektor Teatru Wybrzeże. – Mamy dyskurs genderowo – płciowy, zauważalny problem z rolą mężczyzny, jesteśmy wypierani ze struktur patriarchalnych, pewnie na szczęście, kobiety i mężczyźni próbują się w tym wszystkim odnaleźć.
Śpiewają, grają i tańczą
Realizatorzy w przedstawieniu problemom tym się przyglądają, trochę się śmieją, bawią, poważne sprawy są opowiadane piosenkami, kontynuuje reżyser, nie kryjąc zadowolenia, że po latach na tej scenie pojawiło się muzyczne przedstawienie. Aktorzy mają potencjał i potrzebę aktorskiego śpiewania, niektórzy rzadko prezentują swe umiejętności wokalne, natomiast Ewa Jędrzejewska przez wiele występowała w Teatrze Muzycznym im. Danuty Baduszkowej w Gdyni, a Piotr Witkowski uczy śpiewu metodą Michela Jacksona.
Piosenki z różnych epok, począwszy od okresu międzywojennego, wybierał reżyser, są wśród niech nie tylko przeboje, wszystkie są melodyjne, łatwo wpadające w ucho. Przy selekcji chodziło o utwory reprezentacyjne dla danego problemu.
- Aktorzy bardzo ładnie śpiewają, grają swoje role i tańczą, serdecznie zapraszam na przedstawienie – mówi Orzechowski.
Małgorzata Bajner: - Lubię śpiewać
Dwie piosenki solowe: „Chociaż raz powiedz nie” i „Filozofia małżeńska”, druga - do słów Mariana Hemara, obie charakterystyczne, celowo trącące myszką, wykonuje Małgorzata Brajner.
- Spektakle muzyczne zdarzają się nam bardzo rzadko, dlatego to spotkanie jest ciekawe, my, jako aktorzy, potrzebujemy różnych wyzwań, - mówi Małgorzata Brajner. - Lubię śpiewać, przygotowanie do premiery to jest duża praca, która wymaga dyscypliny, uważności, w scenach zbiorowych trzeba trochę powściągnąć swoją osobowość i potrzeby indywidualistyczne.
Aktorka uważa, że czas autentycznego spokoju nadejdzie po premierze, cały czas trwa praca, tak wiele rzeczy jest wciąż do ogarnięcia.
- Jeszcze myślimy trochę o kroczkach, o tym, żeby dobrze wejść – dodaje aktorka. – Myślę, że będzie przyjemnie, zobaczymy.
Tomasz Krezymon: - Gramy na żywo
- Gramy cały czas na scenie na żywo - mówi Tomasz Krezymon, kierownik muzyczny i aranżer piosenek. – Moją intencją było takie opracowanie utworów, żeby stworzyć całość w spektaklu, więc jeśli była potrzeba przearanżowania mocnego, zrobiliśmy to.
W przedstawieniu nie ma ani jednego słowa mówionego, historię opowiadana są piosenkami. Można to, co powstało, odbierać wielopłaszczyznowo, kto zechce, zgłębi charaktery postaci, inni poprzestać mogą na posłuchaniu urokliwych piosenek, stwierdza pełen entuzjazmu Tomasz Krezymon.
* * *
(g)DZIE-CI FACECI
Reżyseria: Adam Orzechowski
Scenografia: Magdalena Gajewska
Kierownictwo muzyczne i aranżacje: Tomasz Krezymon
W spektaklu występują: Dorota Androsz, Małgorzata Brajner, Ewa Jendrzejewska, Anna Kociarz, Małgorzata Oracz, Zbigniew Olszewski, Cezary Rybiński, Piotr Witkowski oraz zespół muzyczny w składzie: Tomasz Krezymon / Hubert Świątek (instrumenty klawiszowe), Konrad Kubicki, Łukasz Zitans / Tomasz Przyborowicz, Michał "Wierzba" Saidowski (gitary), Szymon Linette / Grzegorz Lewandowski (perkusja).
Premiera spektaklu „Gdzie ci faceci” w reżyserii Adama Orzechowskiego odbędzie się w sobotę, 22 czerwca 2013 r., o godz. 19 na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże przy Targu Węglowym w Gdańsku.








Napisz komentarz
Komentarze