Nieodpowiedzialny czyn 28 - latka miał pomóc mu w uzyskaniu odszkodowania za skradziony telefon, który sam wcześniej zniszczył. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje Prokuratura Rejonowa w Gdyni.
W dniu 22 czerwca br. 28 - letni mieszkaniec Gdyni zaalarmował policjantów ze Śródmieścia, że w nocy około godziny 1.00. na Bulwarze Nadmorskim został zaatakowany przez nieznanego mężczyznę, który groził mu nożem sprężynowym i ukradł telefon komórkowy o wartości 2 tys. złotych. Kryminalni natychmiast rozpoczęli swoje działania, aby ustalić sprawcę rozboju i odzyskać utracone mienie.
Prawda okazała się zupełnie inna. Śledczy ustalili wczoraj, że do rozboju nigdy nie doszło, a zgłaszający to poważne przestępstwo wymyślił , aby uzyskać odszkodowanie za rzekomo skradziony telefon, który sam wcześniej zniszczył. Taki czyn zagrożony jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje Prokuratura Rejonowa w Gdyni.
Policjanci ostrzegają przed zgłaszaniem przestępstw, które są wytworem wyobraźni. Informowanie organów ścigania o niepopełnionym rozboju, fikcyjnej kradzieży auta lub innym zdarzeniu, które nigdy nie miało miejsca jest zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności. (KWP)
Reklama
Zgłosił napad w nocy - "zaatakowany" nożem sprężynowym
Do rozboju miało dojść w dniu 22 czerwca br. w nocy na Bulwarze Nadmorskim. 28-leni mieszkaniec Gdyni zaalarmował funkcjonariuszy, że został zaatakowany przez nieznanego sprawcę uzbrojonego w nóż sprężynowy. Teraz odpowie za zgłoszenie fikcyjnego przestępstwa, w wyniku którego miał utracić telefon komórkowy.
- 29.06.2013 09:07 (aktualizacja 01.04.2023 12:48)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze