sobota, 6 grudnia 2025 01:03
Reklama

Sierpień po latach - Solidarność walcząca - bez Wałęsy i władzy

Centralne uroczystości 33. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku oraz 25. rocznicy strajków w maju i sierpniu 1988  r. odbyły się w Gdańsku. W tym roku w uroczystościach nie wzięli udział przedstawiciele władz – ani prezydenta, ani rządu. Nie przybył Lech Wałęsa ani prezydent Gdańska, który był oficjalnie współorganizatorem uroczystości. 
Sierpień po latach - Solidarność walcząca - bez Wałęsy i władzy

Wiązankę kwiatów złożył natomiast dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności. Liczne były natomiast delegacje związkowców ze sztandarami z całego kraju. W uroczystościach udział wzięli pomorscy posłowie PiS: Janusz Śniadek, Maciej Łopiński, Andrzej Jaworski oraz przedstawiciel posłanki Hanny Fatygi - Roman Bojanowski.

Rano stoczniowcy gdańscy uczestnicy strajków przemaszerowali spod bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej do bazyliki św. Brygidy. Tam odprawiona została msza święta celebrowana przez abp Sławoja Leszka Głódzia. Po mszy oddano cześć Kapelanowi Solidarności przy grobie ks. prałata Henryka Jankowskiego oraz złożono kwiaty pod jego pomnikiem.

Następnie kilkuset uczestników uroczystości przemaszerowało ulicami: Podwale Staromiejskie – Rajska – Wały Piastowskie na Plac Solidarności. Pod Bramą nr 2 złożono wieńce i wiązanki kwiatów.

W Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbyła się Konferencja: z udziałem Piotr Duda, przewodniczącego KK Solidarności” Piotra Dudy, byłych przewodniczących „Solidarności” Mariana Krzaklewskiego i Janusz Śniadka, przewodniczącego ZRG Krzysztofa Dośli oraz sygnatariusza Porozumień Sierpniowych Tadeusza Fiszbach i przewodniczącego strajku w Stoczni Gdańskiej w 1988 r. Alojzego Szablewskiego. Referat „Strajki 1988 roku – ważny etap w drodze do Wolnej Polski” wygłosił dr hab. Mirosław Golon, dyrektor Oddziału IPN w Gdańsku.

Podczas uroczystości wręczono 40 uczniom z Pomorza stypendia z Funduszu Stypendialnego NSZZ „Solidarność” w Gdańsku.

Rano w Gdyni związkowcy złożyli wiązanki kwiatów pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 oraz pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 przy Urzędzie Miasta.

Natomiast środowisko opozycji antykomunistycznej skupione w Stowarzyszeniu Godność złożyło kwiaty pod pomnikiem Jana Pawła II i pomnik Ronalda Reagana w Gdańsku-Przymorze. Rano na Placu Solidarności w Gdańsku tradycyjnie wypuszczono gołębie pocztowe w rocznicę powstania NSZZ „Solidarność”.

Organizatorami uroczystości byli: Komisja Krajowa i Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”, Miasto Gdańsk i Europejskie Centrum Solidarności, Instytut Pamięci Narodowej – Oddział w Gdańsku.

Uroczystości 33. rocznicy porozumień sierpniowych w Szczecinie zdominowała refleksja na temat aktualności sierpniowych postulatów.

- Można wyliczać te postulaty sierpniowe, które do tej pory nie zostały zrealizowane, m.in. dostęp do służby zdrowia, żłobków i przedszkoli, ale dzisiaj dowiadujemy się o czymś bardziej przykrym, o postulacie numer jeden – powiedział przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda. - Wolne, niezależne związki zawodowe. Wolne od pracodawców i polityków – powiedział odnosząc się planów ograniczenia uprawnień związkowych przez posłów rządzącej koalicji. Związek zawodowy, który głośno upomina się o prawa pracownicze i krytykuje władze, musi być za to skarcony. Bo to ten rząd, ta ekipa rządząca przygotowuje ustawę o delegalizacji związków zawodowych w Polsce.

Odnosząc się do bieżącej sytuacji ludzi pracy powiedział, że polscy robotnicy zostali zdradzeni przez elity liberalne wywodzące się z Solidarności, które dziś realizują swoje liberalne cele, gdzie pracownik nie jest podmiotem a przedmiotem.

- Dziś związek zawodowy stara się - na tyle, ile może, walczyć o testament robotników z 1980 r. Ale z tego miejsca, z tej Sali BHP, chcę głośno powiedzieć, że ci robotnicy zostali zdradzeni przez tych, którzy chcieli tylko władzy i ją mają i starają się bez konsultacji ze związkami zawodowymi wprowadzać swoje liberalne rozwiązania - mówił Duda. 

Według niego "ci politycy, którzy mają rozwarstwione przywileje, chcą zabierać uprawnienia, a tak faktycznie zdelegalizować związki zawodowe w Polsce tylko dlatego, że krytykują one władzę". Po tej wypowiedzi na sali odezwały się okrzyki "hańba" i oklaski. 

Wiele z postulatów sierpniowych sprzed 33 laty jest nadal aktualnych - powiedział Piotr Duda. Chodzi m.in. o postulaty dotyczące służby zdrowia, ochrony rodziny (dostępności do żłobków i przedszkoli) oraz działaności wolnych, niezaleznych związków zawodowych. Duda podkreślił, że obecnie rządząca ekipa polityków chce poprzez zmianę ustawy o związkach zawodowych uzależnić związki zawodowe od polityków, bo - ich zdaniem związki nie mają prawa krytykować. - Nikt nam ust nie zamknie, będziemy krytykować każdą władzę, która nie widzi pracownika - powiedział Duda. - Dziś niektóre partie mówią, że "Solidarność" nie ma prawa wypowiadać się o sprawach politycznych. "Solidarność" ma 700 tys. członków i w ich imieniu występuje. Przewodniczący "Solidarności" przypomniał zebranym, że w połowie września w Warszawie odbędą się dni protestów i powiedział: "Dosyć narzekania, pokażmy, że jesteśmy. Skoro parlament nie może spełnić naszych oczekiwań, zwołamy parlament narodu. My będziemy decydować o naszej przyszłości, a nie politycy". 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

01.09.2013 10:23
Czas na wy... tych wszystkich darmozjadów w rządzie i parlamencie

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Leo 31.08.2013 22:30
Proszę Was, nie zawłaszcjcie historii ani zasług, nie kreujcie sie na jedynych Polaków, ode mnie glosu nie otrzymacie.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Elefant 01.09.2013 12:35
Zagłosujesz na Putina? W 1980 roku społeczność polska dzieliła się na tych co wyznawali zasadę "Bóg, Honor, Ojczyzna" i , po drugiej stronie , tych co uważali, że przyjaźń ze Związkiem Radzieckim jest wieczna i że "socjalizmu będziemy bronić jak niepodległości". To ci drudzy zaaranżowali "niepokoje społeczne", które miały usprawiedliwić odsunięcie od władzy pro zachodniego Gierka i przejęcie jej przez sowieckiego pachołka w ciemnych okularach. "Niepokoje społeczne" wymknęły się z pod kontroli reżyserów i stąd "podpisanie porozumień sierpniowych" aby uciszyć bojowe nastroje. Potem 16 miesięcy "targania się po szczękach" i (nie było innego wyjścia) wojna tych drugich z tymi pierwszymi. W 1989 roku w Polsce "upadł komunizm" - jak wyszeptała erotycznie aktorka Szczepkowska. Otóż komunizm nie upadł a "okrągły stół" był wielkim oszustwem. Komunizm tak "upadł", że prezydentem został pierwszy komunista PRL -Jaruzelski a premierem drugi - Kiszczak. Potem zastąpiono ich swoimi tajnymi agentami - pierwszego "Bolkiem" a drugiego "grubą kreską. Narodowi wmówiono, że władzę ma "Solidarność" a głupi naród uwierzył. Prawda jest taka, że żadem zbrodniarz komunistyczny nie poniósł kary, komuna się uwłaszczyła na majątku narodowym i opanowała najważniejsze instytucje w Państwie (Sądy, prokuratury, banki itd) Dzisiaj u władzy są ludzie z układu okrągłego stołu i głosząc, że mają "solidarnościowe korzenie" ( byli w Solidarności ale w charakterze agentów komunistycznych) skutecznie zniechęcają do Solidarności - tej prawdziwej, spontanicznej, robotniczej, która zmieniła wbrew oczekiwaniom bolszewi oblicze ziemi - polskiej i europejskiej. Zwycięzcą w każdej wojnie jest ten kto bierze łupy a przegranym ten kto stracił to co miał. W tej wojnie łupy wzieli komuniści i ich agenci umocowani w Solidarności. Stracili wszystko robotnicy, którzy spontanicznie przystępowali do Solidarności wierząc naiwnie, ze sobie polepszą. Mówiąc językiem Jarosława Kaczyńskiego - przegrali ci co stali tam gdzie była solidarność, wygrali ci co stali tam gdzie stało ZOMO.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 5°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama