wtorek, 16 grudnia 2025 03:12
Reklama

Żywe lekcje historii - z nestorką przewodników gdańskich Krystyną Stankiewicz

- Tytułem „Zasłużonego w historii Miasta Gdańska” obdarzyliśmy Krystynę Stankiewicz, reprezentującą środowisko przewodników gdańskich – powiedział doc. dr inż. Andrzej Januszajtis. – Oddajemy w ten sposób hołd wszystkim przewodnikom gdańskim. 
Żywe lekcje historii - z nestorką przewodników gdańskich Krystyną Stankiewicz

Motto Krystyny Stankiewicz i przewodników PTTK z Gdańska brzmi: „Miłość do Gdańska niech idzie w pokolenia”.

Nasz mały Belweder

Było to trzecie spotkanie z cyklu „Zasłużonym w historii Miasta Gdańska”, dotychczas tytuł otrzymali: Tadeusz Matusiak i prof. dr hab. Jerzy Młynarczyk.

Uroczystość odbyła się 15 października 2013 r., organizatorami są: Stowarzyszenie „Nasz Gdańsk” oraz Muzeum Historyczne Miasta Gdańska.

Tuż przed godziną dwunastą na przedprożu Dworu Artusa, uczestnicy uroczystości wysłuchali koncertu carillonowego w wykonaniu Anny Kasprzyckiej. Zabrzmiały - wybrane przez Krystynę Stankiewicz - utwory patriotyczne, wśród nich „Pieśń o Ziemi Naszej” do słów Wincentego Pola, z muzyką Józefa Sierosławskiego. Przeniesiono się do Wielkiej Sali Wety Ratusza Głównego Miasta. Krystynie Stankiewicz asystowały postacie w strojach starogdańskich. Wśród gości obecni byli: przedstawiciele władz Miasta Gdańska, przewodnicy PTTK, muzealnicy, reprezentanci stowarzyszeń społeczno – kulturalnych Trójmiasta i Pomorza. Młode pokolenie reprezentowali uczniowie: Gimnazjum nr 8 im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku oraz Gimnazjum nr 2 im. Jana Heweliusza w Gdańsku, towarzyszyli im nauczyciele.

- Dzięki inicjatywie Stowarzyszenia „Nasz Gdańsk” na czele z prof. Andrzejem Januszajtisem osoby, które nie zawsze mają okazję być w Belwederze, albo w Pałacu Prezydenckim, ale zasługują na nadzwyczajne wyróżnienie, spotykają się w naszym małym Belwederze - Ratuszu Głównego Miasta Gdańska – powiedział Adam Koperkiewicz, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. – Witam serdecznie panią Krystynę Stankiewicz.

Pierwsi przewodnicy za Św. Wojciecha

- Sądzę, że oprowadzano kiedyś gości, którzy chcieli oglądać malowidła w grotach, kto to czynił – nie wiem, być może kapłani, ale na pewno to byli pierwsi przewodnicy – zaczął wypowiedź doc. dr inż. Andrzej Januszajtis, prezes Stowarzyszenia „Nasz Gdańsk”. – Miasta takie, jak Gdańsk, miały przewodników, niekoniecznie zawodowych. Przybył tutaj Święty Wojciech by ochrzcić wielu ludzi, a potem wyruszył do pogańskich Prus, gdzie znalazł śmierć męczeńską. Myślę, że tysiąc lat temu ktoś przybyłym do grodu nad Motławą pokazywał - czy to wały obronne, czy to siedzibę władcy.

Podobnie bywało później, przy odwiedzinach królów, wiadomo, że Łokietek bawił tutaj dwa razy, później każdy polski król odwiedzał Gdańsk, a niektórzy czynili to nawet siedem razy, jak Zygmunt III Waza, zachowały się opisy, relacje z ich wizyt, kontynuował Januszajtis. A kiedy już była latarnia morska w Wisłoujściu, mówca myślał nie o pierwszym ogniu palonym na wieży od 1482 roku, ale o prawdziwej morskiej latarni, zainstalowanej w końcu XVI wieku, z hełmem na wieży, wybudowanym według projektu Antoniego van Obberghena, każdy król polski odwiedzał Wisłoujście. Bywali tam nie tylko królowie i ktoś ich oprowadzał - rajca, czy komendant twierdzy, ktoś, kto pełnił rolę przewodnika.

Przewodnictwo profesjonalne zaczęło się w Gdańsku na początku XIX wieku, kiedy pojawiły się pierwsze biura podróży, takie, jak słynne biuro Cooka. I w ślad za tym pojawili się profesjonalni przewodnicy, opowiadał Januszajtis. Kiedy zaczęło działać kąpielisko w Sopocie, pojawiły się drukowane informatory, ale wydawnictwa związane z kąpieliskiem nie wspominają o ludziach - przewodnikach.

Jednym z pierwszych pisanych przewodników po Gdańsku wydano w 1729 roku, związany był z połączeniem pocztowym, a więc funkcję przewodników mogli pełnić wtedy urzędnicy poczty, woźnice.

Nauczyciel, opiekun, historyk, propagator miasta

Pierwsza organizacja turystyczna, która zajmowała się oprowadzaniem gości, powstała w Gdańsku w 1907 roku, nazywała się Danziger Verkehrszentrale. To są czasy, kiedy Gdańsk nie należał do Polski.

Działalność przewodnicką  kontynuowano w Gdańsku przed wojną, działały wtedy szkoły przewodników.

- Przewodnik jest nauczycielem, opiekunem, historykiem, propagatorem swojego miasta – kontynuował doc. dr inż. Andrzej Januszajtis. – Oczywiście zwracamy głównie uwagę na pamiątki przeszłości, ale nie sposób uniknąć omawiania współczesności.

Jeżeli pojawiają się budowle niezwykłe, na przykład stadion PGE Arena, przebudowa całego układu komunikacyjnego, obwodnica południowa, Port Północny, najgłębszy port na Bałtyku, w którym mogą być przyjmowane największe statki, każdy przewodnik o tym mówi.

Przewodnik musi umieć pracować z grupą, w której wszystko może się wydarzyć, trzeba umieć reagować, zwrócił uwagę Januszajtis. Przewodnicy oprowadzają nie tylko gości z zewnątrz, ale także uczniów miejscowych szkół, w ten sposób prowadzą żywe lekcje historii.

- Wybraliśmy na „Zasłużonego w historii Miasta Gdańska” Krystynę Stankiewicz, osobę reprezentującą środowisko przewodników gdańskich – kontynuował mówca. – Chcemy w ten sposób oddać hołd wszystkim gdańskim przewodnikom.

Życzył następnie laureatce, żeby oprowadzała wycieczki tak długo, jak będzie mogła, żeby była zawsze zdrowa, uśmiechnięta, żeby spotykały ją radości, a jeżeli zdarzy się coś przykrego, żeby mogła to pokonać i odczuwać po tym jeszcze większą satysfakcję z działania.

- Wielka Sala Wety to królewska sala, wielokrotnie gościli tu polscy królowie - powiedział Stanisław Sikora, Wiceprezes Zarządu Głównego PTTK. – Pani Krystyna jest świetnym przykładem wybitnego obywatela miasta, który przez kilkadziesiąt lat, mozolnie i systematycznie, dawał z siebie wszystko to, co najlepsze w sensie pracy zawodowej, ale przede wszystkim pracy społecznej.

Wykonała ogromną pracę promocyjną na rzecz Gdańska, Ziemi Pomorskiej i nadal pracuje społecznie.

Szczęście do mieszkańców

Koło Przewodników Miejskich i Terenowych im. Franciszka Mamuszki przy Oddziale  PTTK w Gdańsku jest najstarszym kołem na Pomorzu, sztandar dla Koła ufundował w 1981 roku prof. dr hab. Jerzy Młynarczyk, ówczesny prezydent Miasta Gdańska. W 2008 roku Koło wyróżniono Medalem św. Wojciecha za wybitny wkład w działalność promocyjną na rzecz Gdańska.

- W tym tkwi zasługa pani Krysi, ze jest przewodnikiem z krwi i kości – kontynuował Sikora.

- Tworzyła pierwsze materiały i opracowania na temat zabytków Gdańska, w tym o Ratuszu Głównego Miasta, z którego korzystali przewodnicy - powiedziała między innymi Barbara Ząbczyk - Chmielewska, Prezes Pomorskiej Federacji Przewodnickiej PTTK.

Obdarzona jest wyjątkową zdolnością nawiązywania kontaktów między ludźmi. Odegrała absolutnie niepodważalną rolę w integracji środowiska przewodników. Organizowała spotkania dla emerytowanych przewodników, odwiedzała chorych, samotne koleżanki i kolegów, którzy duszą byli cały czas z nami, zauważyła Ząbczyk – Chmielewska.

- Sześćdziesiąt dwa lata temu zaczynałam pracę przewodnicką, miałam wtedy  dwadzieścia jeden lat, byłam pełna sił, wigoru – powiedziała wzruszona Krystyna Stankiewicz. – Tuż po wojnie przyjeżdżali do Gdańska ludzie z trudnymi życiorysami, okaleczeni przez wojnę, z nastawieniem, że zwiedzają niemieckie miasto, opowieść przewodników musiała być taka, żeby ich przekonać, że to było zawsze polskie miasto.

Gdańsk ma szczęście do mieszkańców, zauważyła nestorka przewodników. Gdy obserwujemy jego rozbudowę na przestrzeni wieków, widać wyraźnie, że zrobili to patrycjusze. Inwestowali pieniądze uzyskiwane z handlu w swoje kamieniczki i inne obiekty.

- Miasto z roku na rok piękniało, kolejne wojny zmuszały gdańszczan do odbudowy, jak przyjeżdżają wycieczki, szczególnie zagraniczne, nie mogą uwierzyć, że Gdańsk był zniszczony, powiedziała Krystyna Stankiewicz.

* * *

Krystyna Stankiewicz otrzymała także: Medal Heweliusza  - wręczył Adam Koperkiewicz, dyrektor Muzeum Historii Miasta Gdańska, Dyplom Uznania Stowarzyszenia „Nasz Gdańsk” - wręczył doc. dr inż. Andrzej Januszajtis, Medal Zarządu Głównego PTTK  - wręczył Henryk Miłoszowski, prezes Sejmiku Prezesów PTTK, wyróżnienie Pomorskiej Federacji Przewodnickiej PTTK oraz Odznakę Przewodnika Pomorskiego. Odśpiewano jej „Sto lat!” Życzeniom składanym pani Krystynie przez brać przewodnicką z terenu całego Pomorza nie było końca, otrzymała naręcze przepięknych, kolorowych kwiatów.

Goście wpisywali swoje refleksje do wyłożonej w sali księgi pamiątkowej.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Tadeusz 18.10.2013 14:02
Dzięki profesjonalnym przewodnikom Gdansk to nie tylko banalna historyjka o Neptunie serwowana przez amatorów ale szmat historii i wiele cennych zabytków, z których Rosjanie wiele mają u siebie - po zagrabieniu. Tak jak zresztą i Niemcy - też rozkradli Gdansk

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama