Żądamy ukarania komunistycznych zbrodni   

Jako Stowarzyszenie Godność od 20 lat ponawiamy nasze apele i o  ukaraniu winnych komunistycznych zbrodni, szczególnie tych z grudnia 1970 r. i  ze stanu wojennego. Domagaliśmy się usunięcia z wymiaru sprawiedliwości sędziów i prokuratorów zaangażowanych w czasach PRL w pocesy polityczne a także usprawniena procedur sądowych. Od pamiętnych wyborów w czerwcu 1989 r. nie dokonano historycznego osądu ustroju komunistycznego i ludzi, którzy z nadania obcego mocarstwa sprawowali władzę w latach 1944-89. Przewlekłość procesów w sprawach komunistycznych zbrodni była możliwa dzięki cichemu przyzwoleniu ludzi sprawujących władzę wywodzących się z pnia Solidarności. Adam Michnik jest typowym przykładem zdrady ideałów Solidarności nazywając oczywistych komunistycznych zbrodniarzy i zdaniem dał wytyczne dla sądów jak mają oceniać komunistyczne zbrodnie i tych co represjonowali i zniewalali polski naród. Dziś kilku z nich, w tym Adam Michnik, z dumą noszą order Orła Białego i twierdzą, że to oni obalili komunę. Przyjaźnią się z Genarałem Jaruzelskim, odwiedzają go w domu, w szpitalu, piją wódkę z Urbanem. Zapraszająć gen. Jaruzelskiego jako doradcę w sprawach rosyjskich na obrady do Prezydenta nie pomyślano jak to może obrazić tych, których skrzywdził Generał na przestrzeni swojej służby.

Żaden z czołowych sprawców represji i zbrodni popełnionych w grudniu 1970 na Wybrzeżu i w stanie wojennym nie poniósł kary. Symboliczny wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu dla gen. Kiszczaka jest wyrokiem urągającym zdrowemu rozsądkowi. Od kilku lat oskarżeni genrałowie jak na zawołanie chorowali kiedy zbliżał się termin rozprawy.  Kiedy zbliżała się rocznica wprowadzenia stanu wojennego szpital na Szaserów czekał na Generała.

Ze smutkiem musimy przyznać, że nasze żadanie osądzenia winnych nie dało rezultatu. Nadal ofiary Grudnia i stanu wojennego krzyczą o sprawiedliwy wyrok. Dlatego tu jesteśmy, aby w ich imieniu domagać się sprawiedliwego sądu dla ich mordercow. Będziemy nadal przychodzić pod te Gdańskie Krzyże 13 i 16 grudnia aż doczekamy się sprawiedliwego sądu, który w imienu wolnej Polski wyda wyrok. Dziś w Polsce nadal borykamy się z pozostałościami komunizmu. Głowy podnoszą byli komunisci udający socjaldemokratów. Dołączyło do nich ugrupowanie frustratów i dewiantów moralnych. Oba te ugrupowania nadal chcą reprezentować ludzi pracy, ateizować państwo, wprowadzać prawnie związki partnerskie i inne formy zboczeń i dewiacji demoralizujące społeczeństwo, tak modne w kilku krajach na Zachodzie. Moralnym obrońcą polskiej rodziny przed deprawacją jest Kościół. Dlatego też Kościół polski stał się celem ataków lewacko-nihilistychnej propagandy. W tym ataku dostrzegają nie tylko swoje cele polityczne, ale także chcą zepchnąć Kościół na margines życia społecznego. Ostatni atak na krzyż wiszący w Sejmie jest tego dowodem.

Tu, pod tymi Krzyżami musimy sobie przypomnieć, że w najtrudniejszych momentach naszej walki był z nami Papież, był krzyż na mszach świętych w czasie strajków. Byli księża, było wsparcie Kościoła dla rodzin represjowanych w stanie wojennym. Musimy tu powiedzieć jasno, nie pozwolimy obrażać naszej Wiary, Kościoła i Duchowieństwa. Jako ludzie Solidarności i katolicy jesteśmy traktowani przez rządzących i większośc mediów jako ludzie drugiej kategorii. Lekceważenie żądań ogromnej rzeszy wiernych dopuszczenia telewizji "Trwam" na platformę cyfrową dobitnie to potwierdza. Jednocześnie atakowani jesteśmy zakłamaną propagandą TVN, Polsatu i ostatnio przez TVP. Tu pod pomnikiem chcemy oświadczyć, iż wiemy kto rządzi w Polsce i jak rządzi i kto uprawia propagandę bardziej wyrafinowaną niż w PRL-u. Będziemy o tym pamiętać w nadchodzących wyborach. Wiemy co w Polsce funkcjonuje źle i co trzeba naprawić.

Pamiętając o krzywdach narodowych wyrządzonych przez komunistów musimy pamiętać o przyszłości naszego kraju. Zapraszamy za rok pod ten pomnik, aby powtórzyć znów ból naszych serc.

Odmówmy teraz modlitwę za poległych w Grudniu 1970 i w stanie wojennym.

Stowarzyszenie "Godność"

Gdańsk, Plac przy Krzyżach Poległych Stoczniowców, dnia 12 12 2013 r. godz 23 30

 W imieniu Stowarzyszenia "Godność" przemowienie wygłosił Stanisław Fudakowski - sekretarz Stowarzyszenia

Zobacz: 

Stan wojenny - manifestacja pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców

W nocy - gdy aresztowano społeczeństwo - 13 grudnia