wtorek, 16 grudnia 2025 12:53
Reklama

Trzaskający mróz i płonący budynek

KOCIEWIE. Całkowicie spłonęło mieszkanie w bloku przy ulicy Ogrodowej w Skórczu.
Trzaskający mróz i płonący budynek
Pożar wybuchł we wtorek przed południem. Płonęło mieszkanie na III piętrze. Kawalerka. Akcja strażaków była błyskawiczna. W prawie 20 stopniowym mrozie polały się strumienie wody z prądownic. Pożar ugaszono bardzo szybko.
- Tam mieszka samotny mężczyzna. Te mieszkania nie są ogrzewane z miejskiej kotłowni. Każdy grzeje jak potrafi i czym może. Jedni piecami inni prądem. Różnie. On miał piec. To pewnie z tego pieca coś się zaprószyło - snuli domysły liczni gapie.
- A w tym mieszkaniu ktoś był jak się zapaliło. Mieszkanie spłonęło całkowicie ale lokatorowi nic się nie stało. Tylko nam zalali strażacy mieszkania. Aż z sufitu kapie - mówi sąsiad mieszkający poniżej spalonego mieszkania.
Pojawia się burmistrz miasta, Ryszard Dąbek oraz szefowa MOPS, Anna Klin. Jest też prezes TBS i jednocześnie szef Zakładu Gospodarki Miejskiej, Roman Jerkiewicz.
- To jest mieszkanie komunalne - informuje burmistrz. - Nasz Zakład Gospodarki Miejskiej natychmiast po zakończeniu akcji gaśniczej przystąpi do prac porządkowych a potem do remontu mieszkania. Liczę, że w ciągu miesiąca lokator będzie mógł tu ponownie zamieszkać. Na czas remontu mieszkania lokatorem zaopiekuje się jego rodzina. To już uzgodniliśmy. Jeżeli będzie potrzebna dodatkowa pomoc to udzielimy jej za pośrednictwem MOPS. Bardzo dziękuję strażakom, policji oraz pracownikom ZGM za profesjonalne działanie a mieszkańcom miasta za spokój i opanowanie. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie ale skończyło się bez ofiar.

Strażacy uratowali mienie za prawie milion złotych

 materialne powstałe w skutek pożaru oszacowano na około 100 tys. zł. ale istniała poważna groźba o wiele wiekszych strat. Dzięki szybkiej i sprawnej akcji strażaków ze Skórcza oraz Starogardu Gdańskiego zdołano uratować mienie o wartości około 900 tys. zł. Oficjalny komunikat straży pożarnej nie podaje przyczyn powstania pożaru. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pożar powstał wskutek nieostrożnego zachowania osoby palącej w piecu kaflowym.
- W mieszkaniu był szwagier lokatora. Miał napalić w piecu. Pewnie chciał szybko rozpalić piec i chyba podlał drewno jakimś łatwopalnym płynem. Gdy podłożył ogień to ten płyn buchnął gwałtownym ogniem. On się tłumaczy, że mu nagle wystrzelił i ogień zapalił stojący obok pieca fotel a potem zapaliły się zasłony w oknach. To są sekundy i nie ma szansy na samodzielne ugaszenie szalejącego ognia - informują zorientowani sąsiedzi. - Jak ktoś tak nieostrożnie i lekkomyślnie rozpala piec to zawsze grozi niebezpieczeństwo wybuchu i pożaru. Niech pan to napisze, żeby ludzie nie robili takich głupot. Teraz są straszne mrozy i każdy chce mieć ciepło, my to rozumiemy ale trzeba pamiętać także o bezpieczeństwie i sąsiadów. Przecież, gdyby nie strażacy to i nasze mieszkania mogły spłonąć a nawet mógł ktoś się zaczadzić.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

wiesia 08.01.2009 11:52
szkoda żę nie udalo sie uratowac tego mieszkania! dobrze ze tak szybko mozemy ,,tu,, o tym czytac

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 4°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama