Wakacje w ruchu – również nad morzem [art.spons.]

Niektóre ze sportów wodnych wymagają specjalnego sprzętu i wskazówek od instruktora, innych można spróbować „z marszu” i bez specjalistycznej wiedzy, korzystając z dobrej pogody i zasobów nadmorskich wypożyczalni. Ruch w wodzie to gwarancja dobrej zabawy, przełamanie plażowego banału, znakomita rozrywka i sposób na dbałość o kondycję. Jeśli jesteśmy zdecydowani na taką formę aktywności, pozostaje wybrać dyscyplinę. Tę decyzję ułatwi kilka wskazówek od Warki Radler 0,0%.

DESKI i fale (SUP, skimboarding)

Surfowanie nieodzownie przywodzi na myśl skojarzenia z wolnością i wakacyjnym luzem. Jak dołączyć do grupy beztroskich surferów? Najłatwiej po prostu wybrać się na brzeg morza i spróbować swoich sił na desce do skimboardingu. Sport ten polega na ślizganiu na falach, które powstają na bardzo płytkiej wodzie. Cena takiej deski jest niewygórowana, a skimboardem można bawić się bez doświadczenia i bez obaw, gdyż dyscyplina ta nie zakłada żadnych „skoków na głęboką wodę”. Podobnie łatwo jest rozpocząć przygodę z pływaniem na SUP-ie czyli dużej wypornej desce wyposażonej w lekkie wiosło, jednak po SUPowy sprzęt trzeba się wybrać do wypożyczalni.

DESKI i wiatr (windsurfing, kitesurfing)

Dla tych którzy lubią prędkość, a częste upadki do wody nie są dla nich problemem, świetnym wyborem są deski z żaglem (windsurfing), albo latawcem (kitesurfing). Na wybrzeżu Zatoki Puckiej zarówno od strony lądu, jak i Półwyspu Helskiego, co roku otwiera się wiele baz i szkółek, w których można spróbować swoich sił utrzymując równowagę na desce i dając się ponieść przyjaznym wiatrom. Na kite’cie można pływać już po trzech dniach nauki z instruktorem!

ŻEGLARSTWO – zostań prawdziwym wilkiem morskim

Do samodzielnego wypłynięcia żaglówką choćby w krótki rejs, konieczne jest odbycie kursu i uzyskanie odpowiedniego patentu. By się przekonać, czy to sport rzeczywiście dla nas, warto popłynąć w krótki rejs z wykwalifikowanym kapitanem. Na takim rejsie poczujemy, czy wiatr we włosach, słona woda, sztormiak, liny i komendy to właśnie „to”! Jeśli złapiemy żeglarskiego bakcyla, to trzeba będzie postarać się o kolejne stopnie wtajemniczenia na stosunkowo długiej drodze żeglarskiej edukacji. W Trójmieście jest kilkanaście klubów żeglarskich z tradycjami i dużym doświadczeniem w szkoleniu nowych adeptów sztuki żeglugi morskiej.

KAJAK MORSKI –  siła! Przekonaj się, co robi Olek Doba

Kolejną sportową przygodą, którą możemy wypróbować w Zatoce Puckiej, jest kajak przeznaczony specjalnie do morskich warunków. Do wioseł tej łódki mogą usiąść załogi jedno-, dwu- lub nawet trzyosobowe. Rodzajów i odmian kajaków jest mnóstwo, ale w wypożyczalni sprzętu można uzyskać poradę w kwestii doboru sprzętu do aktualnych warunków pogodowych i umiejętności.

NURKOWANIE – rozejrzyj się pod wodą

Nurkowanie kojarzy się głównie z egzotycznymi wyprawami do Egiptu, Grecji albo Meksyku, a przecież nurkować można w każdym zbiorniku wodnym! W Bałtyku nie ma rafy koralowej czy ławic kolorowych ryb, lecz i tak kryje on wiele podwodnych skarbów. Ci, którzy interesują się historią, docenią możliwość zwiedzania zatopionych wraków statków, a przy okazji odbiorą niezwykle solidne szkolenie płetwonurkowe. Na tych, którzy chcą spróbować swoich sił w zwiedzaniu podwodnego świata, czekają szkoły prowadzonych przez bazy nurkowe w Gdyni, mieście Hel i Jastarni.

Woda i sport to świetne połączenie, a doskonałym dopełnieniem ekwipunku w każdej morskiej przygodzie będzie Warka Radler 0,0% - w wygodnej, plastikowej butelce, po którą można sięgać niezależnie od sytuacji. Bezalkoholowa Warka Radler pozwoli cieszyć się beztroskim orzeźwieniem bez ograniczeń.

 

artykuł sponsorowany