- Początek meczu to wyrównana walka kosz za kosz. Ponowny debiut Johnsona dał nam prowadzenie po dziesięciu minutach 20: 16 i sensacja wisiała w powietrzu. Jednak w drugiej kwarcie Anwil odskoczył Kociewskim Diabłom na dziesięć punktów i kontrolował mecz. Skutecznie grali Łączyński, Jaramaz i Haws. Przegraliśmy tę kwartę zdecydowanie 25: 13 . W trzeciej części meczu znów dominowali gospodarze , choć była to walka kosz za kosz. Polpharma po serii 9: 0 w połowie czwartej kwarty i punktach Schenka doprowadziła do remisu 74: 74. Ale w tym momencie Anwil zanotował serię 11: 0 a starogardzianie byli bezradni i to był przełomowy punkt meczu. Po tym ciosie nie zdołaliśmy się już podnieść i ósma porażka stała się faktem - relacjonuje Krzysztof Lassota
Tylko trzy punkty w meczu zdobył Hicks , zabrakło jego instynktu strzeleckiego i zespół popełniał znów niepotrzebne straty. Do zespołu dopasowuje się Johnson. W zespole po 14 punktów rzucili Anthony Miles i Marcin Flieger.
Reklama
Polpharma przegrała we Włocławku z Anwilem 89: 79
Polpharma przegrała we Włocławku z Anwilem 89: 79. I trochę w minorowych nastrojach wraca do Starogardu na Święta.
- 25.12.2016 23:55 (aktualizacja 10.08.2023 21:55)

Reklama




Napisz komentarz
Komentarze