W Warszawie myśli się nie tylko o utworzeniu muzeum, ale i powstaniu międzyresortowego zespołu ds. dziedzictwa kolejowego oraz przygotowaniu systemowych przepisów zabezpieczających utrzymanie taboru i zabytków kolejowych. Podczas niedawnej konferencji w Senacie RP „Ochrona dziedzictwa kolejowego w Polsce. Historia, zasób, problemy i perspektywy” zgłoszono kilka rozwiązań, które mają pomóc w ochronie zabytków kolejowego dziedzictwa w Polsce.
Miasto kolejarzy
Od lat trwa dyskusja czy w Tczewie mogłoby powstać muzeum kolejnictwa. Wszak Tczewa to miasto kolejarzy, dwie lokomotywy są wyeksponowane na węźle transportowym, jest skwer z semaforem i torami na Starym Mieście, deptak na Suchostrzygach. Gdy skansen kolejnictwa w Kościerzynie przeżywał kłopoty, były głosy by przenieść go do Tczewa. Nic z tego nie wyszło, a władze Kościerzyny w 2009 r. wzięły skansen na swój garnuszek. Dziś temat wraca, bo...
- Mój znajomy, który zajmuje się ratowaniem zabytków kolejnictwa, zwrócił mi uwagę na to co dzieje się w Warszawie – mówi Łukasz Brządkowski z Dawnego Tczewa. – Swego czasu widział nasz potencjał. Jeśli jest pomysł na powołanie Narodowego Muzeum Kolejnictwa, to powiem, że kolej najlepiej była rozwinięta w zaborze pruskim. Położenie Tczewa, jego historia związana z koleją, zachowana infrastruktura jak choćby „okrąglak” (jeden z sześciu takich w Europie), wachlarzowa parowozownia, czy warsztaty kolejowe (z żółtej cegły przy ul.Warsztatowej) to argumenty przemawiające za naszym miastem.







Napisz komentarz
Komentarze