Do zdarzenia doszło 23 maja, obok jednego z bloków przy ul. Armii Krajowej w Tczewie. Panowie wykonując swoje zawodowe obowiązki, zauważyli w kojcu na śmieci leżącą kobietę. Natychmiast udzielili jej pierwszej pomocy i wezwali karetkę. - Ani przez moment nie zastanawialiśmy się kim jest ta pani, bo co za różnica czy jest bezdomną czy mieszka w sąsiednim bloku, każdemu należy pomóc - twierdzą pracownicy PUM.
Cała trójka gościła dzisiaj u prezydenta Tczewa. - Cieszę się, że tak skromnie podchodzicie do tej sprawy, ale też dlatego, że nie wahaliście się bezinteresownie pomóc. Nie staliście z boku, ale zareagowaliście, być może ratując życie nieprzytomnej kobiecie.
Prezydent podziękował bohaterom, przekazał im upominki, a do prezesa firmy PUM wysłał list gratulacyjny.
Napisz komentarz
Komentarze