Patrz na skład
Lubrykant lubkrykantowi nierówny, więc konieczne jest patrzenie na to, co znajduje się wewnątrz produktu. Nie powinniśmy decydować się na byle jaki żel, kierując się przykładowo jego atrakcyjną i korzystną ceną, czy też stawiać na wyrób, który polecają znajomi. To, że dla jednych określony specyfik zadziałał, nie oznacza wcale że podobnie będzie i z nami. W zasadzie śmiało można stwierdzić, że żele nawilżające przeznaczone do zastosowania na miejsca intymne są produktami z pogranicza kosmetyków ale i też nieco leków, bowiem mają likwidować nieprzyjemny dyskomfort odczuwany najczęściej przez panie. By jednak być z takiego czy innego preparatu zadowolonym, konieczne jest jego skrupulatne dostosowanie do swych potrzeb oraz preferencji. Znajomość składu produktu jest zatem w tym przypadku nieodzowna. W przeciwnym razie możesz na własne życzenie nabawić się alergii oraz podrażnień. Szczegóły, czego trzeba się wystrzegać znajdziesz poniżej.
Składniki niepożądane
Dermatolodzy zalecają, aby unikać niczym diabeł święconej wody kilku standardowych chemicznych substancji, jakie bardzo często znajdują się w żelach intymnych słabszej jakości. Na pewno warto zwrócić uwagę na cukier- jest on zawarty głównie w lubkrykantach służących do masażu, bowiem rozgrzewa, sprawia, że produkt jest gęsty w swej konsystencji, a co za tym idzie okazuje się o wiele łatwiejszy w rozprowadzeniu po ciele i wywołuje przyjemniejsze odczucia u masowanej nim osoby. Cukier stanowi jednakże znakomite środowisko do rozwoju grzybów oraz bakterii. Spermicide nonoxynol-9, znany także pod skrótem N-9, to z kolei typowe chemikalia, jakie wywołują podrażnienia, dlatego zabronione jest zastosowanie żeli intymnych o takim składzie przez kobiety planujące ciążę bądź już spodziewające się potomstwa. Nie za dobrze wpływają na skórę oleje, które także można wyczytać w składzie nawet świetnej marki kosmetyków nawilżających narządy intymne. Powód? Ich oleistość wywołuje często infekcje, uczulenia a także alergie.
