owała się, że została okradziona dopiero wówczas gdy złodziejki opuściły jej mieszkanie. W ten sposób straciła blisko 12 tys. zł.
Policjanci dążą do zatrzymania dwóch złodziejek, zabezpieczają zapisy z kamer monitoringu, rozmawiają z mieszkańcami oraz osobami, które mogą mieć informacje na temat tego zdarzenia.
Przypominamy:
Oszuści i złodzieje wciąż szukają nowych sposobów na to, aby się wzbogacić. Często wykorzystują życzliwość i otwartość starszych osób. Pukają do drzwi seniorów, wykazują zainteresowanie ich sprawami. Podają się za pracowników różnych instytucji, m.in. ZUS-u, ośrodka pomocy społecznej – takich, z których świadczeń starsze osoby korzystają. Złodzieje w ten sposób zdobywają zaufanie i przychylność seniorów. Zdarza się, że podszywają się za pracownika wodociągów, sprzedawców prądu czy usług teleinformatycznych. Szukają różnych sposobów, by starsze osoby wpuściły ich domu. Wówczas stosują różne taktyki manipulacji, odwracają uwagę i kradną pieniądze czy też biżuterię.
Przed otwarciem drzwi:
- upewnijmy się, że osoba, która tam stoi jest nam znana, a jeśli nie, to zapytajmy o cel wizyty. Poproś o okazanie dowodu tożsamości, legitymacji służbowej czy identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością. Zadzwoń do instytucji, która tę osobę do nas przysłała, a jeśli nie jesteśmy tego sprawdzić, nie wpuszczajmy nikogo do mieszkania.
- w razie wątpliwości należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej odpowiedniej instytucji).
- w sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, natychmiast należy zadzwonić na policję lub zaalarmować otoczenie.