poniedziałek, 22 grudnia 2025 18:30
Reklama
Reklama

„Ryba humanitarnie przeniesiona do domu, a tam tradycyjnie młotek”

Zbliżają się święta. Czas spokoju i radości. No właśnie, a co na to wszystko karp? Dyskusja na temat humanitarnego zabijania ryb wraca jak bumerang. W listopadzie Główny Lekarz Weterynarii wydał wytyczne w sprawie postępowania z żywymi rybami w sprzedaży detalicznej. Czytamy, że ryby powinno zabijać się w sklepach, za odpowiednim parawanem, bez obecności dzieci i może robić to wyłącznie osoba, która ukończyła 18 lat, ma wykształcenie co najmniej zasadnicze zawodowe lub 3 lata doświadczenia przy hodowli lub uboju ryb. Przesada? Powiatowego Lekarza Weterynarii w Starogardzie Gd. Tomasza Ołtarzewskiego zapytaliśmy jak to jest z tym świątecznym karpiem.
„Ryba humanitarnie przeniesiona do domu, a tam tradycyjnie młotek”

- Uważam, ze każda istota boża zasługuje na humanitarne traktowanie czy to jest rybka, gryzoń, ssak czy nawet robaczek świętojański. Rzeczywiście sporadycznie warunki sprzedaży żywego karpia bywają bulwersujące – ocenia Tomasz Ołtarzewski. - Kontrolę detalicznej sprzedaży prowadzi inspektor sanitarny. Wymagania są znane. Na stronie internetowej Głównego Lekarza Weterynarii znajdziemy dokładny opis  humanitarnego postępowania z żywym karpiem. Na pewno w zakładach, w których przetwarza się ryby i które są pod nadzorem weterynaryjnym, są one uśmiercane humanitarne.
Natomiast w kwestii prywatnego przenoszenia karpia to humanitaryzm bywa iluzoryczny. Siatka ożebrowana, ryba humanitarnie przeniesiona do domu a tam „tradycyjnie młotek”…
Mój kolega w ubiegłym roku podczas kontroli w jednym z marketów zaobserwował sytuację: do lady podchodzi babcia z dziadkiem, ekspedientki pytają, czy karp ma być żywy czy martwy. Babcia zdecydowała, że jeden ma być żywy, drugi martwy. I tak dostali. Jeden w siatce zwykłej, drugi w ożebrowanej z wodą. Dziadek tak trzyma tę ożebrowaną siatkę i patrzy a babcia mówi: „Nic się nie martw, przed samochodem wylejemy tę wodę… „
Najbezpieczniej i najbardziej humanitarnie byłoby ryby pozbawiać życia, w takich miejscach, gdzie można to nadzorować,  dokonując uboju w sposób ograniczający do minimum cierpienie, a sprzedawać tylko po ich uśmierceniu..


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

viol 22.12.2012 18:12
http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-marzeny-nykiel/43264-komu-karp-zabiera-glos-kilka-spraw-o-ktorych-warto-wiedziec-by-nie-dac-sie-zwiesc-przeklamanej-ideologii-ekologow

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama