Wczoraj po południu policjanci z Posterunku Policji w Czarnem zostali zaalarmowani o zaginięciu 31-letniego mieszkańca Czarnego cierpiącego na porażenie mózgowe. Mężczyzna wyszedł rano na zajęcia terapeutyczne do Domu Pomocy Społecznej w Czarnem, jednak na te zajęcia nie dotarł. Rodzina mężczyzny próbowała na początku znaleźć go na własną rękę, jednak bez powodzenia. Komendant Powiatowy Policji w Człuchowie zarządził alarm dla wszystkich policjantów będących w służbie i policjanci z komendy w Człuchowie i wszystkich posterunków pojechali w rejon Lędyczka, gdzie ostatni raz logował się telefon zaginionego. W akcję włączył się również burmistrz Czarnego Piotr Zabrocki i jednostki OSP z gminy Czarne.
Po godzinie 15.00 policjanci znaleźli poszukiwanego mężczyznę w lesie w pobliżu miejscowości Prądy i przekazali go ratownikom medycznym. 31-latkowi nic się nie stało, po badaniu lekarskim wrócił do domu.





Napisz komentarz
Komentarze