Do zdarzenia doszło wczoraj o godz. 20.15 w Domachowie gmina Trąbki Wielkie. Policjanci usiłowali zatrzymać szarżującego po okolicy kierowcę fiata cinquecento. Jego szalona jazda omal nie doprowadziła do potrącenia kilku pieszych, którzy musieli ratować się ucieczką na pobocze. Kierowca nie reagował na sygnały wydawane przez policjantów, nie zatrzymał się do kontroli. Z impetem ruszył w stronę policjanta, który wyszedł z radiowozu. Funkcjonariusz musiał odskoczyć na pobocze jezdni. Po chwili kierowca cinquecento włączył wsteczny bieg i zaczął uciekać w kierunku drogi wojewódzkiej nr 226. Przejechał skrzyżowanie nie stosując się do znaku stop, czym mógł narazić na niebezpieczeństwo swoich pasażerów oraz innych uczestników ruchu drogowego. Po krótkim pościgu kierowca został zatrzymany. 20-latek zatrzasnął drzwi w samochodzie i nie chciał z niego wysiąść. Policjanci wybili szybę i obezwładnili agresywnego kierowcę. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości kierującego okazało się, że jest nietrzeźwy i ma w organizmie 1,5 promila alkoholu. Kierowca spędził noc w policyjnym areszcie.
Dzisiaj mężczyzna zostanie przesłuchany. Odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu, za zmuszanie policjantów do zaniechania czynności służbowych oraz za szereg wykroczeń. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. (KWP)






Napisz komentarz
Komentarze