- Przyczyn było kilka – wyjaśnia M. Jankowski. – Nie mogę powiedzieć nic złego o moich koleżankach z klubu PO. Nie mam do nich absolutnie żadnych pretensji. Natomiast każdy człowiek indywidualnie podchodzi do niektórych spraw. Uważam, że jeśli chodzi o bytność w partii politycznej, trzeba być przygotowanym na to, że jest się dyscyplinowanym jeśli chodzi o głosowania. Trzeba mieć narzucony pewien styl postępowania. Natomiast ja się o wiele lepiej czuję będąc radnym niezależnym, lub wcześniej będąc w stowarzyszeniu śp. pana Stanisława Karbowskiego, gdzie każdy radny mógł wypowiadać się bardziej otwarcie i nie miał takiej jakiejś dyscypliny nad sobą narzuconej. Tak jest w partiach politycznych, gdzie obowiązuje dyscyplina głosowania. Jeszcze raz powtarzam, że nie mam pretensji do moich koleżanek i kolegów, bo współpracowało nam się dobrze przez te lata ale nie odpowiada mi styl dyscypliny, gdzie niekiedy nie można mówić tego, co by się chciało – puentuje M. Jankowski.
Reklama
SENSACYJNA DECYZJA „Nie odpowiada mi styl dyscypliny, gdzie niekiedy nie można mówić tego, co by się chciało”
Radny miejski Marek Jankowski wystąpił z klubu Platformy Obywatelskiej. Co jest przyczyną takiej decyzji?
- 12.12.2014 11:52 (aktualizacja 10.08.2023 18:54)

Reklama




Napisz komentarz
Komentarze