Do naszej Redakcji napłynęły głosy od mieszkańców wsi Stary Las i Rokocin, które alarmują o trudnym do wytrzymania fetorze w ich miejscowościach. Ich zdaniem winowajcą zaistniałej sytuacji jest Zakład Utylizacji Odpadów Stary Las.
- Od kiedy powstał ZUOK nie pachnie tu fiołkami – mówi sołtys wsi Stary Las, Sławomir Nalborski. – Niestety od kilku tygodni smród i fetor są nie do wytrzymania. Przyczyną tego jest wzmożony ruch w Zakładzie, przyjeżdża coraz więcej śmieci, a sortownia ma przerwę – dodaje S. Nalborski.
Co się dzieje ze śmieciami?
Jak dowiadujemy się dalej od sołtysa Starego Lasu, zwożone w ostatnich dniach śmieci, bez sortowania trafiają na odkrytą hałdę.
- Od dwóch tygodni sortownia ma przestój, do 9 października. Obsady całościowej ekipy nie ma w tej chwili na sortowni, z prostych przyczyn, ponieważ linia sortownicza nie działa. Od tych dwóch tygodni przywożono śmieci zewsząd, jak czyniono to do tej pory i ładowano te śmieci na hałdy, a były to tysiące ton, to nie są setki ton, naprawdę. Co gorsza, te wszystkie śmieci w zastraszającym tempie, co noc, znikały. Znikały, na co dowód mam w postaci zdjęć i filmów. Żeby było ciekawiej, dowiedziałem się o całej sprawie od pracowników Starkomu. Oni tam najczęściej bywają i oni tam dowożą śmieci i ciekawostką dla nich było to, że jest godzina 7 rano, widzą ile było śmieci wczoraj o 16.00 czy 22.00, bo było np. do tego słupa, a dzisiaj tych śmieci jest o dwa słupy mniej. I coś się z tymi śmieciami w nocy działo, że ubywało ich z nocy na noc... – dodaje sołtys Starego Lasu.
Sprawę monitoruje także stowarzyszenie „Bezprawiu i Korupcji Stop”.
- Mamy informacje od pracowników, że są tam zakopane śmieci – wyjaśnia Stanisław Benert, w-ce prezes stowarzyszenia. - W dołach są nadgabaryty, opony, wszystko co idzie, eternit. Zastanawia nas działanie obecnego prezesa, ponieważ mieliśmy informacje, że wszystko leży pod kwaterą nr 2 i nagle wszystkie śmieci wywozi się na kwaterę nr 2. Tak jakby po prostu próbowano tą kwaterę zakryć – dodaje S. Benert.
Jak twierdzi wiceprezes stowarzyszeniu, w myśl ustawy, w takiej kwaterze magazynować można wyłącznie odpady tzw. „obojętne”.
- Niestety tu się wszystko odwrotnie robi na dzień dzisiejszy – zauważa S. Benert.
Sprawa trafiła także do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku.
- Zgłosiłem sprawę do WIOŚ-u, żeby zajęli się natychmiast tym tematem i prośbą o kontrolę – wyjaśnia S. Nalborski, sołtys Starego Lasu. - To jest trochę tak, jak zauważyła moja żona. Tutaj po prostu opłaca się mieć ziemię, przywieźć śmieci i zakopać – zauważa sołtys.
Cały artykuł znajdziesz w aktualnej Gazecie Kociewskiej!







Napisz komentarz
Komentarze