Zwę(d)zili ul. Starowiejską - tczewianie narzekają, miasto się tłumaczy
TCZEW. Co roku budowa, a tym bardziej przebudowa ulic wywołuje emocje wśród mieszkańców. Zmniejszona liczba miejsc parkingowych, za szerokie chodniki, nieporządek i opieszałość prac na placach inwestycji, brak toi-toia dla pracowników – to niektóre, zdaniem mieszkańców, mankamenty.
04.10.2008 00:00