Na to co minęło, patrzy się często z sentymentem, ale nie zawsze z pragnieniem, by ten świat sprzed lat powrócił.
Życiorysy świętych
- Kiedy czyta się życiorysy świętych, można ich podziwiać za odwagę głoszenia Ewangelii przypłaconą niejednokrotnie śmiercią, za obronę czystości, poświęcenie swego życia dla najuboższych, czy życie pustelnicze - mówi ks. Stanisław Olszewski z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Osiu. - Jednak te formy dążenia do świętości wydają się nam archaiczne, nienowoczesne, ponad nasze siły. Nie mam tu na myśli tylko świętych z początków chrześcijaństwa i czasów średniowiecza, ale też i tych współczesnych, jak chociażby św. Maksymilian Maria Kolbe, św. Joanna Beretta Molla (lekarka, która zmarła nie przerywając ciąży, dzięki czemu urodziła się jej córka), czy św. Maria Goretti (12-letnia dziewczynka zginęła broniąca cnoty czystości). Trudno sobie wielu ludziom wyobrazić możliwość ich naśladowania.
Tym bardziej niemożliwym wydaje się naśladowanie Maryi, która przecież żyła 2000 lat temu i dzięki łasce Bożej została zachowana całkowicie od grzechu. Zrozumiałym wydaje się modlitwa zanoszona przez Jej wstawiennictwo do Boga, ale branie z Niej przykładu to już dla wielu coś nierealnego. Można mówić, że kiedyś żyło się inaczej, że była inna kultura, inne czasy, inne priorytety; a dzisiaj świat poszedł tak daleko do przodu, że teraz liczy się źle rozumiana „tolerancja”, życie chwilą obecną, a nie myślenie o przyszłości i zbawieniu. Liczy się przyjemność, a nie ofiara. Wartości ważne w życiu Maryi zostają zepchnięte na margines. Ale czy słusznie? Czy dzięki temu świat staje się lepszy, bardziej przyjazny człowiekowi i nowocześniejszy? Obiektywne spojrzenie na współczesność wydaje się potwierdzać tezę, że nie tędy droga...
Szukanie właściwych wzorców
- Maryja w swoim życiu ufała Panu Bogu każdego dnia, mimo że wielu wydarzeń, jakie Ją spotykały, nie rozumiała do końca - dodaje ks. Stanisław Olszewski. - Jednak zamiast buntu skierowanego przeciw Bogu i odwróceniu się od Niego, Maryja zastosowała inną metodę. Ona to wszystko rozważała w swoim sercu przyjmując wolę Stworzyciela, pomimo tego, że Bóg nie ułatwiał Jej życia. Syna urodziła przecież daleko od domu, musiała uciekać z Dziecięciem do Egiptu, była świadkiem męki i śmierci Jezusa. To szukanie woli Boga i zgadzanie się na nią jest jedną z cech Maryi, którą warto naśladować we współczesnym świecie. Kiedy jednak zwycięża szukanie woli swojej, wtedy Bóg staje się niewygodny i trzeba znaleźć sektę głoszącą wygodne i niewiele wymagające poglądy, lub wywiesić na drzwiach świątyni akt apostazji. Oczywiście winy odejścia od Boga szuka się wszędzie poza sobą i swoim sercem i grzesznym życiem.
Maryja to także piękny wzór troski o najbliższych. Jej obraz miłości małżeńskiej i macierzyńskiej powinien być odniesieniem dla każdej rodziny. Czasy się zmieniają, ale problemy rodzinne są pewnie wciąż takie same – wychowanie dzieci, szczęście w małżeństwie, zapewnienie bytu materialnego. Warto uczyć się życia rodzinnego od Maryi, bo cała rodzina została świętą. Szukanie wzorów w głoszonych obecnie przez niektóre środowiska definicjach małżeństwa czy rodziny oraz w kulturze antyprokreacyjnej prowadzi w dalszej perspektywie do upadku moralności, ale i poszczególnych narodów, czego przykładów można poszukać w historii.
Nie wolno milczeć
Matka Boża pozostaje ciągle aktualnym wzorem do naśladowania. Świat idzie do przodu, ale wartości, które Maryja głosiła nadal są ważne i pewnie obecnie wymagają większej obrony niż w czasach minionych. A kto ma ich bronić, jeśli nie ludzie wierzący? Przeciwnicy Boga głośno promują swoje poglądy w mediach, w czasie marszów, w sztuce. Chrześcijanie nie mogą pozostać milczący, gdyż brak sprzeciwu i milczenie można odebrać jako akceptację zła. - Na koniec przypomnę słowa Jezusa Chrystusa, które warto rozważyć, jak to czyniła Maryja: „Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz, kto się mnie zaprze, tego zaprę się i ja, przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10, 32-33).