Nie czekajmy na katastrofę. Most Tczewski zamknięty...
TCZEW. 160 mln zł – tyle pieniędzy jest potrzebne na całkowity remont Mostu Tczewskiego. To przerasta możliwości finansowe nie tylko Starostwa Powiatowego w Tczewie, właściciela obiektu, ale i miasta. Jak to określił radny miejski Krzysztof Misiewicz, miasto może pomyśleć co najwyżej o odbudowie historycznych bram wjazdowych i wieżyczek. Państwo ani województwo nie chce przejąć mostu, nie ma też pieniędzy na remont. Aż będzie na moście katastrofa...
- 08.02.2010 00:00 (aktualizacja 01.07.2023 00:51)

Adam Kucharek, wicestarosta tczewski
Zwracaliśmy się do wszystkich gmin powiatu, do Starostwa Powiatowego w Malborku, gminy Ostaszewo i gminy Lichnowy o dotację na Most Tczewski. To jedyny taki most w Polsce w gestii samorządu powiatowego. Będąc jego właścicielem nie jesteśmy sami w stanie go kompleksowo wyremontować, bo nasz budżet to 129 mln zł na wszystko. Chciałbym bardzo podziękować wójtowi i radnym gminy Lichnowy. Tylko ta gmina pozytywnie odpowiedziała na nasz apel i udzieliła nam pomocy w wysokości 50 tys. zł. Jak na taką gminę jest to kwota niemała. Dlatego jestem bardzo wdzięczny za to wójtowi i Radzie Gminy Lichnowy za darowiznę. W sumie mamy 350 tys. zł na remont, który posłuży podniesieniu bezpieczeństwa ruchu. Chcemy, by w trakcie remontu ruch pieszych się odbywał. Jest to ważne choćby dla mieszkańców Lisewa. Jeszcze rozważamy przejazd zawężony, ale raczej most będzie całkowicie zamknięty na czas trzech miesięcy. Od miesięcy składaliśmy wnioski do ministrów – Cezarego Grabarczyka i Bogdana Zdrojewskiego o przejęcie mostu przez państwo. Na dzisiaj państwo nie jest w stanie ani przejąć mostu, ani dofinansować remontu. Jako że jesteśmy właścicielem mostu, nie może nam pomóc Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad. Wiemy, że mieszkańcy gminy Lichnowy chcieliby, aby nasze „erki” obsługiwały np. Lisewo. Ale to jest problem porozumienia się ZOZ-ami obu powiatów. Na razie nie ma na to zgody, chociaż o to zabiegaliśmy. Problemem też nie jest sama karetka, a utrzymanie zespołu w Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Waldemar Lamkowski, wójt gminy Lichnowy
Jesteśmy nie za bogatą gminą, ale postanowiliśmy wesprzeć powiat tczewski w sprawie remontu mostu, bo to jest w naszym interesie. Nasz budżet to 13 mln zł po stronie dochodów i 18 po stronie wydatków. Mamy własne inwestycje (kanalizacja, ścieżki rowerowe, drogi, sale gimnastyczne) na kwotę 10 mln zł. Jednak na nas możecie zawsze liczyć, bo to jest najkrótsza droga do Tczewa, gdzie pracuje wielu mieszkańców naszej gminy, udaje się do lekarza, czy robi zakupy. Most to nasz przyczółek, droga życia. Są alternatywne drogi, ale to jest związane z wyższymi kosztami i czasem dojazdu. Ten problem zaczął się 1998 r., kiedy przerzucono koszty utrzymania obiektu na powiat. To było jak podrzucenie kukułczego jajka. Było poczucie frustracji. Walczymy, nie podajemy się, wszyscy chcemy ten most oddać państwu, ale to „tymczasowe” rozwiązanie jeszcze potrwa. Gdy jeszcze byłem, po powstaniu powiatów, radnym powiatu malborskiego, pod moim naciskiem Starostwo Powiatowe w Malborku dało pieniądze na remont tego mostu. Być może ekspertyzy są trochę na postrach, ale most rzeczywiście wymaga całościowego remontu. Dlatego cieszymy się, że mogliśmy wesprzeć ten remont, choć symbolicznie. Te 50 tys. zł ujęliśmy w naszym budżecie na 2010 r., a wszyscy radni jednogłośnie zagłosowali za przekazaniem tych pieniędzy dla powiatu tczewskiego. Jak obserwuję, połowa samochodów przejeżdżająca przez naszą gminę i most na Wiśle ma rejestrację GND, czyli powiatu nowodworskiego. To smutne, że tamtejszy powiat nawet symbolicznie nie wspiera remontu Mostu Tczewskiego.
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze