Dwa lata temu 87 proc. udziałów w „Zdrowiu” przejął EMC Instytut Medyczny S.A. Zgodnie z umową zawartą z samorządem powiatu spółka EMC będzie użytkowała udziały do 1 czerwca 2018 roku. Po tym czasie zawarta ma zostać umowa dotycząca ich sprzedaży. EMC Instytut Medyczny S.A to obecnie to największy właściciel szpitali i przychodni w Polsce. Grupa EMC to obecnie 10 szpitali i 16 przychodni funkcjonujących w sześciu województwach. W 2013 roku w posiadanie większościowego pakietu akcji EMC Instytut Medyczny wszedł słowacko-czeski funduszu inwestycyjny Penta Investments.
Podjęte działania przynoszą skutek
-Wszystkie działania, które zostały przeprowadzone przez kolejne zarządy, powołane przez EMC, przyniosły poprawę wyniku finansowego. Jesteśmy na najlepszej drodze wyjścia z impasu, który dolegał nam przez ostatnie lata – mówi Tomasz Brzeziński.
Prezes zarządu spółki „Zdrowie” dodaje, że wynik finansowy od lat był na poziomie ujemnym.
-W 2013 roku było to ponad 3 mln zł. Niewielkim pocieszeniem jest to, że kwota w 2014 uległa zmianie, ale w dalszym ciągu to niemal 3 mln zł. Wiele zdarzeń wpłynęło na to, że te wyniki są takie złe. To między innymi utrata oddziału kardiologicznego. Początkowa kara nałożona przez Narodowy Fundusz Zdrowia wynosiła grubo ponad 3 mln zł. Po ugodzie z NFZ udało się ją zmniejszyć do 2,2 mln zł, z czego 916 tys. zł spółka spłaciła w 2013 roku, natomiast w ubiegłym roku spłaciła 540 tys. zł. Dopełnieniem problemów finansowych są zwroty dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego. Tylko w 2014 roku musieliśmy zwrócić niemal 500 tys. zł. Aby utrzymać szpital na przyzwoitym poziomie musieliśmy dokonać zakupu niezbędnej aparatury na kwotę 700 tys. zł. Przez ostatnich kilka lat szpital nie dokonywał zakupów, a istniejący sprzęt zdecydowanie się zestarzał - twierdzi Tomasz Brzeziński.
Szpitalne kontrakty są zbyt niskie
Prezes podkreśla, że spółka EMC skoncentrowała się w pierwszej kolejności na problemach finansowych szpitala, który miał sporo finansowych zobowiązań.
-Do tego doszły kary za kardiologię i zwroty dotacji ze źle przeprowadzonych postępowań unijnych. EMC już w 2013 roku dofinansowała spółkę kwotą 1 mln zł, a w dwóch następnych latach kolejnymi 2 mln zł. W sumie na wsparcie finansowe spółki „Zdrowie”, EMC wydało 3 mln zł. W 2013 roku skupiliśmy się na spłacie przeterminowanych zobowiązań. Zostały one spłacone kwotą 1 mln zł. W 2014 roku przeznaczyliśmy 1,1 mln zł na spłatę długu z kardiologii, a 420 tys. zł wydaliśmy na sfinansowanie zwrotu pieniędzy z RPO. Resztę, w kwocie 100 tys. zł, wydaliśmy na zakup niezbędnych aparatów USG. W 2015 roku EMC wsparło nas pożyczką, która w całości została skierowana na spłatę przeterminowanych zobowiązań – wyjaśnia Tomasz Brzeziński.
Dodaje, że szpital w Kwidzynie jest potrzebny, a kontrakty są zdecydowanie za niskie.
-Za pierwszy kwartał 2015 roku szpital wygenerował nadwykonania na 310 tys. Liczmy, że uda się nam za nie uzyskać z NFZ zwiększenie kontraktu. Nie wiemy jaka będzie tendencja w kolejnych miesiącach, jednak już wiemy, że możemy zabiegać o zwiększenie naszych kontraktów – mówi Tomasz Brzeziński.
Powstanie przychodnia specjalistyczna
Spółka planuje w tym roku rozpoczęcie budowy przychodni specjalistycznej.
-Obecnie gros poradni zlokalizowanych jest w drewnianym baraku, obok szpitala, który od lat przeznaczony był do rozbiórki. Planujemy jego zburzenie i budowę przychodni specjalistycznej, utrzymując poradnie: urologiczną i kardiologiczną, która znajduje się na drugim piętrze, co pomimo windy jest bardzo uciążliwe oraz poradnię pulmonologiczną. Zamierzamy utrzymać też poradnię medycyny pracy – zapowiada prezes spółki „ Zdrowie”.
Spółka zamierza również zakontraktować dzienny POZ, gdyż nocny już funkcjonuje w szpitalu, a także aptekę szpitalną.
-Spróbujemy otworzyć aptekę otwartą i nowe poradnie, które są najbardziej konieczne w szpitalu. To poradnie przyoddziałowe. Mamy oddziały chirurgii, ortopedii i ginekologii, które nie mają poradni, dlatego chcemy zagwarantować dodatkową opiekę dla pacjentów po zabiegach. To samo dotyczy fizjoterapii ambulatoryjnej. Chcielibyśmy rozszerzyć zakres usług, aby pacjentom po hospitalizacji zaoferować dodatkowe wsparcie medyczne – zapowiada Tomasz Brzeziński.
Radnych niepokoi rotacja prezesów
Za ważne zadanie prezes spółki uznał dostosowanie wymogów szpitala do rozporządzenia ministra zdrowia. Jego zdaniem wiele komórek szpitalnych nie spełnia tych wymagań, w tym blok operacyjny, oddział anestezjologii i intensywnej terapii.
-Niemal cały szpital przeznaczony jest do zmodyfikowania pod kątem wymogów tego rozporządzenia, tym bardziej, że musimy przygotowywać się do kontraktowania świadczeń na kolejne lata. W tej chwili wszystkie umowy szpitalne mamy zawarte do 30 czerwca 2016 roku. Nie tylko musimy utrzymać poziom kontraktu, ale zwiększyć stan posiadania, kontraktując nowe zakresy - uważa Tomasz Brzeziński.
Radnych powiatu niepokoją między innymi zbyt częsta rotacja prezesów, brak dyrektora do spraw medycznych, a także trudności jakie mogą wystąpić w szpitalu w związku z jego planowaną modernizacją. Agnieszka Szpara, która od września ubiegłego roku jest prezesem spółki EMC Instytut Medyczny, wyjaśnia, że zmiany zaszły w całej grupie kapitałowej. Uspokaja, że oznaczają one kapitał na rozwój szpitali. Podkreśla, że oprócz Funduszu inwestycyjnego Penta, jest też drugi właściciel, którym jest PZU.
Nie da się przebudować szpitala w 12 miesięcy
-Jest on też gwarantem długoterminowości naszych inwestycji. Mamy więc strukturę, która z perspektywy osób zarządzających jest silnym wparciem dla nas, w podejmowaniu kolejnych decyzji. Fundusz Pental prowadzi kilka inwestycji w branży medycznej. Jest też właścicielem bardzo podobnego przedsiębiorstwa, które prowadzi sieć szpitali w Słowacji. Mamy tam możliwość pozyskiwania wiedzy i doświadczenia – wyjaśnia Agnieszka Szpara.
Podkreśla, że EMC prowadzi dziesięć szpitali w Polsce, co daje spółce pewną przewagę.
-Możemy dostarczyć wsparcie dla szpitala w Kwidzynie. To dostęp do wspólnych zakupów materiałów medycznych oraz usług, zakupu energii elektrycznej oraz innych rzeczy, czyli tego co wpłynęło pozytywne na wyniki pierwszego kwartału – twierdzi Agnieszka Szpara .
Podkreśla, że spółka ma silną ekipę inwestycyjną, która prowadzi obecnie modernizację szpitala w Lubinie. Zapewnia, że EMC wykona wszystko do czego zobligował się podpisując umowę z samorządem powiatu.
-Mamy plan inwestycyjny na każdy rok. Nie da się przebudować szpitala w ciągi 12 miesięcy. Będzie to trwało. Planując budowę będziemy chcieli utrzymać ciągłość ruchu i utrzymać przyjmowanie pacjentów – podkreśla Agnieszka Szpara.
Nie ma „ucieczek” pacjentów do Grudziądza
Tomasz Brzeziński wyjaśnił radnym, że dyrektor do spraw medycznych jest na zwolnieniu lekarskim, a jego rolę pełnią ordynatorzy, a także starszy lekarz dyżurny. Zapewnia, że jego brak nie ma wpływu na jakość usług medycznych. Twierdzi także, że nie ma „ucieczki” pacjentów do innych szpitali, w tym do szpitala w Grudziądzu.
-Szpital przyjmuje więcej pacjentów niż wynika to z kontraktu. Porównanie nas ze szpitalem w Grudziądzu nie jest dobre, gdyż to szpital wielospecjalistyczny. Pacjenci są tam kierowani z naszego szpitala, gdyż u nas nie ma oddziałów wysoce specjalistycznych. Nasz kontrakt jest na poziomie 30 mln zł. Grudziądz ma zakontraktowane wszystkie możliwe zakresy jakie tylko oferuje NFZ i jest to kontrakt na poziomie 200 mln zł i nie możemy się dziwić, że gros pacjentów udaje się do tego szpitala – wyjaśnia Tomasz Brzeziński.
