Budowa szałasu na skraju lasu, rozpoznawanie tropów zwierząt, występ iluzjonisty Tomasza Juszy to tylko część atrakcji, która czekała na uczestników festynu „Barcickie Lasy”, którego organizatorem był Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Barcicach. W tym roku hasłem przewodnim plenerowej zabawy było hasło „Przyjaciele Lasu”. Od początku imprezie patronuje Nadleśnictwo Kwidzyn. Pomysłodawcy festynu w tym roku, wysyłając zaproszenia nie skupili się tylko innych ośrodkach szkolno-wychowawczych ale do wspólnej zabawy zaproszono również szkoły podstawowe. Jak podkreśla Elżbieta Polakiewicz na zaproszenia odpowiedziało kilka szkół i ośrodków.
-Przyjechały do nas dzieci z ośrodków m.in. w Pelplinie, Tczewie i Kwidzynie. Z naszych zaproszeń skorzystały także szkoły podstawowe. W tym roku gościliśmy również uczniów ze szkół w Ryjewie, Kwidzynie, Straszewie, Korzeniewie i Janowie. Łącznie, w wykonaniu głównego zadania polegającego na budowaniu szałasów uczestniczyło 11 drużyn. Zawodnicy, pod opieką leśników powędrowali na skraj lasu, aby zbudować szałasy. Każda drużyna, przy pomocy gałęzi, sznurków i wszelkich darów lasu musiała taki szałas zbudować. Wszystkie drużyny wywiązały się z tego zadania znakomicie, wykazując się ogromną kreatywnością – powiedziała Elżbieta Polakiewicz.
Podróżowali po świecie magii
Jak podkreśla nasza rozmówczyni, bez leśników i grona wypróbowanych przyjaciół impreza nie byłaby udana. Z myślą o dzieciach organizatorzy przygotowali moc atrakcji. Podczas gali otwarcia odbył się pokaz plenerowy w wykonaniu iluzjonisty Tomasza Juszy, który zaprosił nie tylko dzieci do wspólnej podróży po świeci magii. Na scenie we wspólnym czarowaniu towarzyszyły mu chętne dzieci i także dorośli. Po powrocie z lasu odbyły się zajęcia z leśnikami: odciskanie i rozpoznawanie tropów zwierząt, pokaz trofeów zwierzęcych oraz pokaz pracy pilarza. Ten ostatni pokaz wzbudził ogromne zainteresowanie. Ponadto, dzieci mogły skorzystać ze strefy zabawy i relaksu, gdzie odbywało się malowanie twarzy, malowanie na drewnie, wykonywanie zabawek i instrumentów ekologicznych. Nie mogło zabraknąć dmuchanych zamków. Na wszystkie dzieci czekała kawiarenka, serwująca naleśniki, gofry, koktajle i szaszłyki.