Sejm uchwalił 20 lipca nowelizację ustawy o odnawialnych źródłach energii. Obecnie jest ona procedowana w Senacie.
Energa, wiodącą grupą energetyczną, jeśli chodzi o udział odnawialnej energii w wytwarzaniu, pozytywnie ocenia nowelizację ustawy OZE. Jest to istotny element normalizujący rynek „zielonych certyfikatów”.
- Cieszę się, że parlamentarzyści dostrzegli nieprawidłowości w regulacjach prawnych dotyczących energetyki i uchwaloną nowelizacją naprawiono to, co już dawno trzeba było zmienić – mówi prezes Zarządu Energa SA, Daniel Obajtek. - Przyjęte rozwiązania są korzystne, umożliwią zwiększenie poziomu inwestycji - z korzyścią dla akcjonariuszy. Także nasi klienci mogą być spokojni, te regulacje prawne nie będą miały wpływu na cenę, zatem nie powinni odczuć jakichkolwiek skutków w postaci wyższych rachunków za energię.
Na przyjętą przez Sejm nowelizację ustawy o odnawialnych źródłach energii trzeba przede wszystkim patrzeć jako na rozwiązanie systemowe, dotyczącego mechanizmu wsparcia dla wytwórców energii odnawialnej opartego na "zielonych certyfikatach". Przyjęte rozwiązanie Energa ocenia pozytywnie. Stanowi ono krok w kierunku uporządkowania sytuacji na rynku „zielonych certyfikatów”. Co istotne, uwzględnia ono interesy odbiorców energii elektrycznej. To oni, w ostatecznym rozrachunku, ponoszą koszty systemu wsparcia dla energii odnawialnej. Także nasi klienci mogą być spokojni, te regulacje prawne uwzględniają bowiem ich interesy.
- Nieprawidłowości w regulacjach prawnych dotyczących "zielonych certyfikatów" były sygnalizowane od początku mojego porządkowania w Grupie Energa – mówi prezes Daniel Obajtek. - Dziwię się, że przez wiele lat nic nie zrobiono, aby rozwiązać narastające, wręcz patologiczne, problemy z "zielonymi certyfikatami". Jednakże, jak widać, mając argumenty, można skutecznie naprawiać regulacje prawne uelastyczniające rynek zielonych certyfikatów i porządkujące element systemu wspierania rozwoju energetyki. Kiedy przychodziłem do Energi zapowiadałem, że uczynię wszystko, aby firma była zarządzana sprawnie i w jak najbardziej optymalny oraz racjonalny sposób. Nowelizacja ustawy OZE, procedowana „ścieżką poselską”, jest obecnie w Senacie i liczymy, że wkrótce można będzie stosować nowe uregulowania prawne w naszej grupie kapitałowej.
W Segmencie Sprzedaży Energa podejmuje wiele przedsięwzięć w celu poprawy jakości usług i wyników ekonomicznych. Trudno jednak mówić o konkurencyjności, gdy firmę wiążą nierynkowe kontrakty długoterminowe. Zapewne po nowelizacji zwiększy się wolumen sprzedaży certyfikatów w obrocie giełdowym. Energa w zakresie umów będzie się stosować do obowiązujących przepisów prawa.
- Nie podzielamy obaw, że po nowelizacji nasza spółka, sprzedająca energię, będzie realizować obowiązek umorzeniowy przez obniżoną ustawowo opłatę zastępczą, a nie poprzez umarzanie zielonych certyfikatów – mówi Jarosław Dybowski, prezes Energa Obrót SA. - Formułowane zagrożenie jest irracjonalne. Przecież, umorzenie certyfikatów (PM) to nie tylko oszczędność rzędu 25% wartości (w stosunku do opłaty zastępczej), ale także zmniejszenie wartości akcyzy o 20 zł, za każde umorzone PM. Przy obecnej cenie 33 zł/MWh za PM, umorzenie da więc oszczędność rzędu 28 zł/MWh (w stosunku do opłaty zastępczej). Zatem, która spółka obrotu pozwoli sobie na taką rozrzutność? Na pewno nie Energa.
Jaka była sytuacja? Na przykład, w ubiegłym roku cena zielonych certyfikatów na giełdzie spadła o 40% (w stosunku do roku poprzedniego), jednakże to nie miało wpływy na ponoszone koszty zakupu „zielonych certyfikatów”. Obowiązujące stawki opłaty zastępczej, po cenach dużo wyższych niż rynkowe, niewiele miały wspólnego z racjonalną działalnością biznesową.
Dotychczasowe mechanizmy, odnoszące się do stałej wartości jednostkowej stawki Ozj (na poziomie 300,03 zł/MWh), w dłuższej perspektywie jedynie pogłębiłyby zjawisko nadpodaży. Dlatego konieczne było jej urynkowienie i odniesienie do danych publikowanych przez Towarową Giełdę Energii. Wielkość stawki Ozj została uzależniona od wartości rynkowej, taki mechanizm nie stwarza zagrożenia – skokowego wzrostu do poziomu opłaty zastępczej i zwiększenia obciążeń, m.in. dla gospodarstw domowych.
W kontekście instalacji OZE, zaproponowana premia, na poziomie 25% wskaźnika, wydaje się odpowiednia. Nowelizacja stanowi pierwszy krok w kierunku zmian prawnych w tym zakresie. Dalsze zmiany mogą objąć np. poziom obowiązku umorzeniowego PM OZE („zielonych certyfikatów”). W przyszłości, Ministerstwo Energii - po uregulowaniu sytuacji na rynku praw majątkowych - z pewnością dokona przeglądu tych mechanizmów. Jak wiadomo, planowana jest jesienią 2017 r. rządową nowelizacja ustawy (obecnie zakończono konsultacje społeczne) dotycząca dostosowania systemu aukcyjnego do wymogów Komisji Europejskiej i złagodzenia regulacji umożliwiających rozwój farm wiatrowych.
Grupa Energa jest jedną z czterech największych grup energetycznych w Polsce, z wiodącą pozycją na polskim rynku pod względem udziału energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnych w produkcji własnej. Podstawowa działalność Grupy obejmuje
Grupa Energa jest trzecim największym zintegrowanym operatorem systemu dystrybucyjnego (OSD) w Polsce pod względem wolumenu dostarczanej energii. Sieć dystrybucyjna składa się z linii energetycznych o łącznej długości ponad 184 tys. km i obejmuje swoim zasięgiem obszar blisko 75 tys. km 2, co stanowi ok. 24 proc. powierzchni kraju.